AMA - 2.5 tygodnia na Krymie.
Któreś kolejne spamerskie w moim wykonaniu, jak coś możecie zakopywać ale wydaję mi się, że mam coś mądrego do powiedzenia. Odsyłam do poprzedniego z Afganistanu. A, że lubię wypoka to nie mam oporów ;)
Ruszyłem stopem z Radomia do Lwowa 1 marca w sobotę. Pociągiem dojechałem do Symferopola, stolicy Autonomii Krymskiej. Tam spędziłem wspomniane 2.5 tygodnia. Pierwsza połowę u tatarskiej rodziny przez couchsurfing, drugą połowę na lewo w pensjonacie. 17 marca, dzień po referendum wsiadłem w pociąg do Kijowa, udałem się na Majdan. Przenocowałem dwie noce u koleżanki i w czwartek ruszyłem stopem do Polski. Żyję. Kosztowało mnie to niecałe 800zł.
Uciekałem przed titiuszkami w Jałcie, byłem kilkaset metrów od wydarzeń podczas szturmu na magazyny ropy w Symferopolu (padły strzały), na krzywy ryj jeździłem taksówkami z dziennikarzami różnych mediów. W końcu redakcje płacą... Na ile mogłem pomagałem, czasami do mnie to wracało. Zdobyłem akredytację na referendum.
Po kolei spam, fajnie jak rzucicie znajomym, sami zainteresujecie się:
Najlepsze zdjęcia (powiedzmy):
//500px.com/piotrryczek
Kanał na YT, tym razem nic nowego tam:
//www.youtube.com/user/ThumbingTheStans
I fanpejdżyk:
https://www.facebook.com/ThumbingTheStans - tutaj troszkę więcej zdjęć wpadło.
Nie, nie jestem dziennikarzem.
Komentarze (155)
najlepsze
2. Mieszkam blisko granicy kilka razy byłem we Lwowie, jak wygada pod względem cywilizacyjnym Krym i reszta Ukrainy?
2. Ciężko mi powiedzieć. Niestety na Ukrainie dużo nie widziałem. Kijów, Odessa, Krym. Defacto w Lwowie nigdy nie byłem zwiedzać czego załuję.
ukraiński coś zrozumiem ale raczej kiepsko.
Myślisz że konflikt rozszerzy się na skalę całej Ukrainy? Jak do tego odnoszą się sami Ukraińcy, jakie są ich nastroje?
Ukraińcy na Krymie jw zastraszeni. Na Ukrainie morale znacznie większe ale za mało obcowałem z nimi aby coś dokładniej powiedzieć.