A ja dziś rano taka fotkę z okna zrobiłem - w zał. Widać klepę, łoszak się schował za budynkiem akurat. Żeby się dostać w to miejsce także musiały przeskoczyć przez ogrodzenie. Jak by się ktoś pytał gdzie to - Warszawa ;)
@Jorgu: też tak se pomyślałem. 3 sekundy po uwlonieniu tuman zapomniał co się stało i chcial przeć dalej a tu jakiś płot i jakieś dziwne człowieki wydają dziwne dźwięki.
Komentarze (73)
najlepsze
źródło: comment_9jfb12BZln16M6JccBxR28hODgOhuv5s.jpg
Pobierzźródło: comment_guezW538hGL7u1mD8qA2qDjWjfvC3Sxj.jpg
PobierzPewnie przyszedł po słoiki :)