"Stoimy pod drzwiami przychodni jak takie bydło". Pacjenci zirytowani!
Stoimy na dworze, zimno, pada, a ośrodek zamknięty - denerwuje się mieszkaniec Chełmży. - To niemożliwe, aby przychodnia była otwarta wcześniej - mówi jej współwłaścicielka.
Moje_Miasto_Torun z- #
- #
- #
- 20
Komentarze (20)
najlepsze
Całe sedno problemu. Zawsze znajdzie się ktoś kto przyjdzie dwie godziny wcześniej. Nasza służba zdrowia już przyzwyczaiła ludzi że swoje w kolejce odstać trzeba. Lekarze też pracują w określonych godzinach, a nie widzę sensu żeby panie na recepcji siedziały od 4 rano bo się Janusze muszą zapisać :P
Sorry ale taki mamy klimat...
Niech przychodzą w godzinach otwarcia...
Na szczęście laryngolog nie był oblegany :)
no k#@@a zgadnij! bo byście przyszli jeszcze wcześniej?
Kolejki przed zamkniętą jeszcze przychodnią to już legendy. Ale jedna kobieta przebiła wszystko.
Jakby to odemnie zależało, to na każdej karcie do głosowania byłby test wielokrotnego wyboru z ujemnymi punktami z wiedzy o społeczeństwie z losowo generowanymi 10 pytataniami z bazy 5000 pytań. Odpowiedź na mniej niż 60% i głos nieważny.Technicznie to możliwe.
Głosy wszystkich nieuków
@slownik: To nie musi być poziom z egzaminu na aplikację adwokacką. Jakiś przesiew, żeby ludzie otumanieni, niewpełni sprawni umysłowo nie wrzucali do urn.
A-Ministerstwo Gospodarki
B-Ministerstwo Skarbu
Dobry żart - bo ludzie na pewno dla przyjemności przychodzą dwie godz. przed otwarciem rejestracji...
To ja proponuję tej pipce zarejestrować się w tym samym dniu do jakiegoś lekarza innego niż internista (np okulista, dermatolog itp) - zwykle jest nie więcej niż 15-20 miejsc u lekarza na dany dzień. Więc się trochę
@panodwfu: Wystarczy mieć mózg i zadzwonić dzień wcześniej przed 19, a nie stać od 6 na mrozie.