Opowieść wydaje się wiarygodna, a gość opowiada z podnieceniem i poddenerwowaniem jakby to była prawda. Nie wygląda też na takiego co by brał albo pił, to raczej zawodowy kierowca, który ma rodzinę. Już nie wiem co o tym myśleć. Mam wątpliwości, waham się, ale wykopię, choć nie wierzę w UFO. W pierwszej chwili pomyślałem, że w Szczecinku ktoś rozprowadza niezły towar.
heh koleś jest dobry...może chciał mieć swoje pięć minut....jestem ze Szczecinka.Pamiętam ze przez to kolesia wywalili z roboty.A co do tych kręgów w polu :D mój ziomek je robił wyrwanym słupkiem odblaskowym które stoją przy ulicy.......
Komentarze (9)
najlepsze
dobry bajkopisarz bo tam do środka nie chodziłem bo nie miałem czasu zaglądać, mnie nie zapraszali nawet
Kurdę ale koles się marnuje bo umie ładne bajki opowiadac...