Mam nadzieję, że jak wybuchnie wojna i Rosja podbije Ukrainę to NATO odbije chociaż Wołyń, Podole, Galicję Wschodnią i Zakarpacie a także wypędzi Rosjan z Królewca i te tereny da pod opiekę Polsce. Potem wystarczy tylko podbić Białoruś, przekupić polityków na Litwie, przemówić do rozsądku Łotyszom i Estończykom i przyłączyć do Polski Czechy i Słowację (ale bez Cyganów). Potem wystarczy wprowadzić pierwszy program UPR i monarchię konstytucyjną a po 20 latach będziemy
A to ciekawe, bo najbliższy punkt spod Ukraińsko-Rosyjskiej granicy do Kijowa wynosi ~220km, nawet rosyjskie rakietowe kombajny nie pokonają takiego dystansy w godzine.
Artykuł trochę kipi od bzdur (niekoniecznie to przytyk do tekstu, równie dobrze sami rozmówcy mogą być "rozgarnięci inaczej"). Zacznijmy od:
Ponad 220 tys. rosyjskich żołnierzy stoi przy ukraińskiej granicy. W ciągu godziny mogą być pod Kijowem.
No ciekawe kuźwa niby jak 220 tys. żołnierzy przebędzie w godzinę ponad 200 km (vide mapka). Mogłoby im się to ewentualnie udać, gdyby ruszyli z Białorusi (najlepiej aby wsiadali do już rozpędzonych ciężarówek, bo przez te bagna po drodze stamtąd mogą trochę czasu stracić...), ale artykuł nic o niej nie wspomina.
@stekelenburg2: Zachód nagle zapomni o zwiadzie satelitarnym i działaniach wywiadowczych. Na słowo uwierzy Ukraińcom że 220 000 rosyjskich żołnierzy stoi na granicy zamiast siedzieć w garnizonach. Myśl trochę.
@slaba-tabaka: pewnie, że wywiad nie uwierzy, bo ma swoje dane. Ale kształtowanie opinii publicznej to też element wojny. A opinia publiczna łyka wiele, danych wywiadowczych nie posiada.
Lekko powiedziane. Żeby stanac pod Kijowem trzeba by przejść przez kilka miast. W miastach można się dosyć skutecznie i długo bronic ( wszystko zależy od determinacji obroncow, a tej Ukraińcom przynajmniej do tej pory nie brakowalo ) rosjanie boleśnie przekonali sie o tym np. w Groznym. Jeżeli dochodzi do oblężenia miasta pomału pojawiają się straty w ludziach i to obu stronach- czyli i do
@robert5502: Akurat Ruskie w porównaniu do Ukrainy mają taki potencjał militarny że nie muszą zdobywać miast po kolei żeby dotrzeć do stolicy, to nie jest średniowiecze
W obecnej sytuacji nie pozostaje nam nic innego jak przejecie kontroli nad Lwowem. Do tego ci sami Polacy, ktorzy tam mieszkaja kupia w przydroznych sklepach Rosomaki, jak wiadomo dostepne we wszystkich komisach samochodowych na Ukrainie i oglosimy Lwow samozwancza republika, ktora w referendum opowie sie za przylaczeniem do Polski. Francji, Niemcom i Anglii powiemy: sorry business is business a braciom za wschodniej granicy, ze przylaczamy ich do Europy wiec powinni sie cieszyc.
a w ciągu godziny to niemal ćwierć miliona żołnierzy może się upić a nie stanąć pod Kijowem, zresztą aż dziwne że nie uznali od razu że pod Warszawą po prostu Ruscy by się za bardzo rozpędzili
Komentarze (116)
najlepsze
"Poland cannot into space"
A to ciekawe, bo najbliższy punkt spod Ukraińsko-Rosyjskiej granicy do Kijowa wynosi ~220km, nawet rosyjskie rakietowe kombajny nie pokonają takiego dystansy w godzine.
Generalnie sporo nieścisłości, żeby nie powiedzieć bzdur. Zakop.
@Mr-Slimak: Na razie tylko kawałek Gruzji i Krym, ale wyraźnie ma ochotę wciągnąć więcej,
No ciekawe kuźwa niby jak 220 tys. żołnierzy przebędzie w godzinę ponad 200 km (vide mapka). Mogłoby im się to ewentualnie udać, gdyby ruszyli z Białorusi (najlepiej aby wsiadali do już rozpędzonych ciężarówek, bo przez te bagna po drodze stamtąd mogą trochę czasu stracić...), ale artykuł nic o niej nie wspomina.
Dalej...
źródło: comment_UbN9pEPonraSH41pOIa3hLPrBM5fW2wF.jpg
PobierzLekko powiedziane. Żeby stanac pod Kijowem trzeba by przejść przez kilka miast. W miastach można się dosyć skutecznie i długo bronic ( wszystko zależy od determinacji obroncow, a tej Ukraińcom przynajmniej do tej pory nie brakowalo ) rosjanie boleśnie przekonali sie o tym np. w Groznym. Jeżeli dochodzi do oblężenia miasta pomału pojawiają się straty w ludziach i to obu stronach- czyli i do
w tytule
Patrz Pan ile tam miłośników militariów na wschodzie.
@pankotek: a on na to: Masz 2 godziny na opuszczenie stref o promieniu 50km wokół największych polskich miast.
Zapomniałeś że spapraliśmy sprawę z tarczą antyrakietową bo baliśmy się drażnić z moskwą? :D
@pankotek: A słyszałeś takie powiedzenie "musi to na rusi a w polsce jak się chce" ? ;d
http://www.wykop.pl/link/1904416/80-tys-rosyjskich-zolnierzy-i-270-czolgow-u-granic-ukrainy-stoimy-w/
a w ciągu godziny to niemal ćwierć miliona żołnierzy może się upić a nie stanąć pod Kijowem, zresztą aż dziwne że nie uznali od razu że pod Warszawą po prostu Ruscy by się za bardzo rozpędzili