Nie wiem jak to jest, że w komunikacji miejskiej ludzie dostają małpiego rozumu. Wczoraj jechałem sobie autobusem. Godzina 19, pustawo na mieście, ale jeszcze kilka osób jedzie. Na przystanku w śródmieściu wchodzi jeden typek. Gościu około 50., podchmielony, w kieszeni flaszka. Nic nie kasuje, nie kupuje biletu. Siada. Na następnym przystanku wchodzą kanary. Sprawdzili autobus, oczywiście podchmielony jegomość pokazuje nieważny bilet upierając się, że kasował. Kanarzyca mu mówi, że kasował, ale rano
Za takie cos Sebuś powinien dostac gazem po oczach na miejscu a potem w ramach wyroku segregowac smieci recznie przez rok. I skonczyloby sie rumakowanie.
@Trainer: Brak jakichkolwiek wartosci. Juz nie ma AUTRYTETOW w Kosciele od kiedy sie okazali pedofilami, Policji ktora czasami wydaje sie byc gorsza niz bandziory. taki kraj POLSKA. co sie stalo? BIEDA, opodatkowanie nie z tej ziemi.
I po cholerę taki idiotyczny tytuł i opis? Nie. Nie jest to "dzień jak co dzień w Łodzi" I nie ma bata, żeby tego typu incydentów nie było w innych miastach.
Komentarze (162)
najlepsze
POLSKA = PATOLOGIA
I po cholerę taki idiotyczny tytuł i opis? Nie. Nie jest to "dzień jak co dzień w Łodzi" I nie ma bata, żeby tego typu incydentów nie było w innych miastach.
przydałaby się kontynuacja, na której dostaje takie same kopy w swój głupi ryj