33 lata temu PRL-owskie władze wprowadziły kartki na mięso

Były istotnym elementem życia codziennego w PRL-u, kiedy brakowało wszystkiego: mebli, sznurka do snopowiązałek, a nawet - papieru toaletowego. 33 lata temu PRL-owskie władze wprowadziły kartki na mięso i wędliny.

[qlaziom]

"Reglamentacja towarów była wynikiem silnych niedoborów na rynku."

Była wynikiem debilnego systemu socjalistycznego a nie niedoborów na rynku.

[kantos]

@Baleburg: właśnie co ciekawe, wszyscy chodzili do pracy a nie tworzono niczego, lub było tego za mało. Dziwny system.

[warning-eso]

@qlaziom: A niedobory to oczywiscie nic nie mialy wspolnego z eksportem do ZSRR i krajow RWPG :)

[kantos]

ciekawi mnie co na ten temat powiedzą piewcy tego jak to "za komuny" dobrze się żyło?

Ludzie pamiętaja że byli młodzi, jakoś żyli od 1-go do 1-go, a o całym tym syfie jak kartki, kolejki, talony, bony i ocet w sklepie już pamiętać nie chcą

[Przemysluaw]

@kantos: Choćbyś im to wepchnął do gardła to i tak będą twierdzić, że było dobrze.

Prawda jest taka, że przez całe życie w dupie byli i gówno widzieli. Więc próbują wykreować życie w czerwonym bagnie jako wartość. Przy czym z zaznaczeniem, że TY NIGDY nie doznasz tego cudu i oświecenia, NIGDY!

Jak można wspomnienia młodych lat przekuć w sentyment do systemu politycznego?

To tak jakby swojej własnej matce powiedzieć, że

[warning-eso]

ciekawi mnie co na ten temat powiedzą piewcy tego jak to "za komuny" dobrze się żyło?

Ludzie pamiętaja że byli młodzi, jakoś żyli od 1-go do 1-go, a o całym tym syfie jak kartki, kolejki, talony, bony i ocet w sklepie już pamiętać nie chcą

@kantos: teraz byt mlodych ratuje emigracja, gdyby nie ona to szczaw i mirabelki

[ihwar]

Warto zaznaczyć że reglamentacja żywności to był jeden z postulatów strajkujących w 1980 który został wprowadzony przez władze. Postulat 11: klik

[ihwar]

@iryss:

hmm? w jakim kontekście ?

[ihwar]

@iryss:

chyba spory skrót myślowy - popraw mnie jeśli źle rozumiem, oceniasz ten postulat jako naiwność/głupotę z ich strony czy efekt manipulacji ?

[iryss]

@ihwar: resztę w sklepach podbierali, a dla ludi nie było NIC

w 87 bodajże starzy kupili zamrażarkę. Wtedy łatwiej było kupić u chłopa pół świniaka niż się ciągle uganiać po sklepach, doszły jeszcze warzywa z działki i to przesądziło o kupnie. kosztowała nas 10 średnich krajowych pensji (normalna cena to jedna niecała pensja).

Tak sie kupowało w PRL...

[SorryGregory]

Kiedyś chodziło się po rodzinie i znajomych, by na przyjęciu nie brakowało mięsa. O tym, że stało się kilka godzin, po paczkę kawy, to już nawet nie wspomnę ;)

#gimbynieznajo

[k.....s]

@Peter-Wiggin: w Polsce też:

[U.....i]

@Peter-Wiggin: Takie "kartki" wiele polskich zakładów rozdaje (głównie te, które należą do budżetówki). To zwykłe bony żywnościowe (typu Sodexo), inna forma premii. Nic wielkiego.

[Prymitywek]

Szalone lata '80, żeby kupić alko w knajpie trzeba było zamawiać zagrychę - np. u mnie pasztetowa w galarecie do rozwodnionego browara, piękne.

[k.....s]

@Prymitywek: ja jeszcze pamiętam, że bardzo często tej zagrychy nikt nie chciał, i np. kupował browara, a zagrychę zostawiał i za jedną zagrychę kasowano po kilka razy. :)

[zarazwracam]

Pamiętam te czasy, kiedy dupę podcierało się Trybuną Ludu.

[r.....k]

@zarazwracam: a teraz można się podcierac Gazeta Wyborcza chociaż szkoda dupy

[Cernold]

Kurcze jak te informacje powoli do nas dobiegają, o takich rzeczach dowiaduje się po trzydziestu latach

[LubieRZca]

@fordern: Zazdroszcze, XX w. to są najciekawsze czasy.

[fordern]

@LubieRZca: To dziwne, bo ja w GIMNAZJUM miałem nawet omówiony stan wojenny, i podobno był też omówiony okrągły stół.

[naplasterki]

Wielu by się zdziwiło, gdyby się dowiedziało, w jakich momentach dziejowych bywały kartki :) Raz na krócej, raz na dłużej ale były. Trudno zatem uważać ten news za w pełni wiarygodny, nawet w odniesieniu do tzw. Polski ludowej...

http://www.dawnaoliwa.pl/wydawcy/kartki.html

[pejczi]

Nie wspomnieli o Peweksach w artykule, w ktorych poniekad troche osob kupowalo , w tym moi rodzice.

[North_Pole]

@pejczi: Posiadanie dowolnej obcej zachodniej waluty, handel i obrót nią były nielegalne wg prawa z tamtego okresu. Twoi rodzice, aby kupować w Pewexie, gdzie można było płacić tylko dolcami, musieli być albo partyjni i dobrze ustawieni w systemie albo ktoś z zagranicy przysłał im walutę, której, jak już napisałem, nie można było mieć ani oficjalnie używać.

Pewexy były utworzone dla partyjnych, żeby mogli kupować luksusowe towary ze świadomością, że nie

[pejczi]

@North_Pole: Ojciec studiowal za granica, stamtad mial dolary, ktore wymienial na bony dolarowe.