W szpitalu odesłali niemowlaka z pilnym skierowaniem do kardiologa
Szmery słyszane na serduszku małego dziecka to poważna sprawa. W takich przypadkach lekarze pierwszego kontaktu zazwyczaj kierują maluszków do poradni kardiologicznej w trybie pilnym. Niemowlę z Grudziądza czeka na wizytę już pół roku.
Moje_Miasto z- #
- #
- #
- 40
Komentarze (40)
najlepsze
okazało się, że do 1 roku życia, takie szmery "niewinne" sa dość częste http://www.kardiolo.pl/szmerydzieci.htm
oczywiście mamy wybór: zapłacić 180zł i od razu wiedzieć, że to nic groźnego albo czekać 3 msc... nie mniej, system jest chory.
Ciekawostka - znacznie korzystniej zapłacić te 180zł jednorazowo, niż grube tysiące rocznie za ubezpieczenie.
Wydaje mi się, że większość ubezpieczeń prywatnych wychodzi średnio korzystnie. Zwłaszcza w zakresie diagnostyki. Ja rozumiem ubezpieczać się od pobytu w szpitalu czy drogich operacji - to ma sens. Ale ubezpieczać od diagnostyki? Kiepski interes.
Niestety składka zdrowotna nie jest dobrowolna. A rząd już kombinuje, jak zmusić ludzi do dodatkowego ubezpieczenia prywatnego.
Niektóre elementy z historii tego wypadku pojawiły się też w opowiadaniu
Kasy w NFZ brakuje, bo ubezpieczonych coraz mniej, bezrobocie rośnie, a ludzi starych przybywa. Jedyny sposób to zwiększyć składkę. Minusujcie bo mam rację :(
@babydoll: Przecież jest prywatna, można zapłacić i nieczekać w kolejce
Nie robiono mi żadnych badań prócz osłuchania u internisty i EKG, z którego nic nie wynikało.
Biega bez kaszlu i bólu w klatce piersiowej po przebiegnięciu np pół km? To płuca, oskrzela i serce zdrowe. Bądź nie wymagające leczenia.
Między innymi dlatego sport jest ważny - w stanie wytężonego wysiłku łatwiej jest
Trochę napisałem masło maślane ale pdsumowanie jest takie że szmery serca to jeszcze nie tragedia.
btw. w Toruniu z identycznym skierowaniem czekalem 2 tygodnie.