Teraz pomówmy o Ukrainie poważnie..
![Teraz pomówmy o Ukrainie poważnie..](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_2R1WuPwMQxECqvSb0oM903fKaO7EsS6d,w300h194.jpg)
wpis z bloga JKM, proszę o wykop, nie jako "prawdę objawioną", ale jako przyczynek do ciekawej dyskusji o geopolityce i interesach państw w związku z sytuacją na Ukrainie.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 30
wpis z bloga JKM, proszę o wykop, nie jako "prawdę objawioną", ale jako przyczynek do ciekawej dyskusji o geopolityce i interesach państw w związku z sytuacją na Ukrainie.
Komentarze (30)
najlepsze
- nadal utrzymywać dobre stosunki w NATO (tylko propagandowo, aczkolwiek tutaj nie można na nich liczyć)
- za wszelką cenę pozyskać silnego sojusznika, któremu może zależeć na wpływach w Europie - Chiny mogłyby być tym zainteresowane. Miałyby ten swój mały bat na interesy w UE, a nie są na tyle nas blisko, żeby zdominować naszą politykę. Ponadto silny sojusznik, który nieco studzi
ale pozostała przyjemność z dialogu
Czy Rosja będzie lojalnym sojusznikiem i za jaką cenę?
Na pewno powinniśmy przymknąć dzioby i nawet pytani odpowiadać wymijająco.
To nie tchórzostwo, tylko zdrowy rozsądek podpowiada, że pchanie palców między którekolwiek z tych drzwi skończy się podobnie
Powinniśmy podkreślać, że to jest wewnętrzna sprawa Ukrainy, bo faktycznie nikt ich nie zmusi do dialogu, jeśli sami nie zechcą oraz że ż całego serca życzymy im szybkiego zbudowania platformy porozumienia. My rozumiemy, że każda strona ma swoje ważkie argumenty, tylko oni powinni to jeszcze dostrzec i
Rosja boi się Chin jak ognia, wchodząc z nimi w sojusz można śmiało stwierdzić bez posiadania magicznej kuli, że Rosja szantażować nas będzie energetycznie. Musielibyśmy się uniezależnić na tym polu, aby myśleć o tak śmiałych sojuszach.