Widać też jak bardzo się ratownictwo zmieniło. 1:09, facet tak bardzo przysolił w ziemię, a jak tylko się zatrzymał to ratownik go bez chwili namysłu i średnio delikatnie obrócił na plecy.
zwróćcie uwagę w jak nieumiejętny sposób są traktowani skoczkowie przez ówczesnych ratowników , przy bardzo prawdopodobnym urazie kręgosłupa, są przekręcani i przerzucani jak kukły bez żadnego usztywnienia kręgów szyjnych
Skoki były by ciekawsze, gdyby na dole był dół z ostro zakończonymi palami. Wtedy przy oglądaniu to były by emocje. Uda mu się przeskoczyć i przeżyć, czy będzie szaszłyk.
Zawsze przechodzi mnie ten nieprzyjemny mentalny ból i dupodreszcze (mozna je poczuć stojąc np w jakiejś dzwonnicy na kracie przez ktora widać przestrzeń 30 metrów w dół) kiedy jakiś zawodnik jest miotany po ziemi bez ładu i składu i szczerze powoedziawszy nie mogłbym tego oglądać normalnie ze świadomością że każdy skok może zakończyć się srogim zagrzaniem o glebe.
Cytat ze strony skijumping.pl "Wielu sportowców powraca na skocznię i walczy dalej o najwyższe lokaty, ale w historii skoków narciarskich zdarzały się także śmiertelne upadki. Tak oto odszedł Jan Kwak, który na zeskoku uderzył w drzewo"
Komentarze (124)
najlepsze
Inna sprawa, że na przestrzeni ostatnich lat znalazłoby się kilka równie dramatycznych upadków.
aż dziwne, że 30 lat temu tego nie wiedzieli
Że co k..... ?