Ten sygnalizator oznacza warunkowe skręcenie w prawo.
@albatroz: ale to nie jest zgodne z polskimi przepisami, bo nie ma w rozporządzeniu sygnalizatora dwukomorowego (zielono czerwonego) przeznaczonego do ustawiania na skrzyżowaniach
Mimo, ze nikt normalnie sie przy strzalce nie zatrzymuje, na kursie zawsze mowia o tym milion razy. Egzamin trzeba przejechac pajacujac, potem mozna cale zycie jezdzic jak sie chce.
@Tapirro: Kiedyś też miałem wszystko w dupie i jeździłem jak chciałem dosłownie. Przekonałem się na sobie że to bardzo złe podejście i kosztowne. Dlatego pytałem czy to ironia ale skoro nie to życzę szerokiej drogi i wszystkiego najlepszego :)
@piwotomojepaliwo: nie, np. ja dojazdu do swiatel na 2 biegu albo stawania do 0 na zielonej strzalce nie praktykuje. Ograniczenia do 50 na dwupasmowkach tym bardziej. Jak nie jade automatem to na pol sprzegle lubie sobie podciagnac albo na wcisnietym stac na swiatlach. Wiem ze to moze nie do konca poprawne i oszczedne ale mam to w dupie.
pamietam ze na kursie nam po 40razy powtarzali ze na czyms takim latwo sie wyj##?c. przepisy mowia ze trzeba sie zatrzymac, a 99% ludzi tak nie robi, bo po co. ja tez sie nie zatrzymuje tylko zmniejszam predkosc i patrze czy cos jedzie. taki oto martwy przepis
@jedzbudynie: No bo dziwne, żeby w przepisie było o zwolnieniu do niskiej prędkości, bo trzeba by było ją zdefiniować, a później udowodnić, że ktoś ją przekroczył.
Koleś ma syndrom piłkarza, który kłóci się z sędzią. Nie ważne czy ma rację czy nie, jak sędzia powiedział że nie, to nie zmieni zdania i koniec. Najwyżej dostaniesz żółtą kartkę. Wiadomo: emocje, ale przecież egzaminator nie przyzna się do błędu bo wtedy by udowodnił, że jest niekompetentny. Jedyna szansa to się odwoływać i tyle.
@dybligliniaczek: Z piłką nożną sytuacja jest nieco inna. Masz rację, że sędzia nie zmieni decyzji, którą podjął, zawodnicy rzeczywiście protestując narażają się na karę indywidualną, ale nie jest to do końca tak bezsensowne jak mogłoby się wydawać. Istnieje bowiem coś takiego jak presja i jest naprawdę mało arbitrów całkowicie nań odpornych o ile wgl tacy są. Jak presja może wpłynąć na dalsze sędziowanie meczu to chyba nie muszę tłumaczyć.
Przepis jest przepisem - egzaminator prawidłowo go oblał, niestety gość tymi wyzwiskami zrobił sobie więcej krzywdy, niż pożytku.
Inną sprawą jest, że nie znam kierowcy, którzy zatrzymuje się na strzałce i dopiero potem rusza, większość dojeżdża zazwyczaj do linii i dopiero potem luka czy wolne...
Pewnie zaraz dostane milion minusów, ale jak ktoś przed zieloną strzałką musi się zatrzymywać, a nie wystarczy mu zwolnić to niech lepiej odda prawko. Tak, są zielone strzałki gdzie trzeba się zatrzymać, żeby było bezpiecznie tak jak są sensowne znaki stopu, ale są trudniejsze manewry na drodze niż przejechanie strzałki bez zatrzymywania się, a do tego jak trzeba się zatrzymać to zazwyczaj za znakiem.
@Mattiopl: ale problem w tym, że trzeba sie zatrzymać PRZED STRZAŁKĄ, a DO TEGO ustąpić pierwszeństwa zazwyczaj podjeżdżając już do linii stopu, która zazwyczaj jest dalej, a jesli jej nie ma, to do krawędzi pasa przecinającego. Teraz jasne? Jesli za strzałką są pasy (zaraz za sygnalizatorem), i tak na nich jest czerwone, komu mam wiec ustapic zatrzymujac sie do zera przed strzałką? Ktos kto wyjezdza na strzałce na pałę, popełnia dwa
Komentarze (335)
najlepsze
Co do znaleziska... Typowi nikt widocznie nie wytłumaczył, że w takiej sytuacji się trzeba zatrzymać.
Ciekawe co zrobiłby w tej sytuacji:
@albatroz: ale to nie jest zgodne z polskimi przepisami, bo nie ma w rozporządzeniu sygnalizatora dwukomorowego (zielono czerwonego) przeznaczonego do ustawiania na skrzyżowaniach
@dybligliniaczek: Egzaminator to człowiek. Ludzie popełniali popełniają i będą popełniać błędy. Jeden błąd nie świadczy o niekompetencji.
Inną sprawą jest, że nie znam kierowcy, którzy zatrzymuje się na strzałce i dopiero potem rusza, większość dojeżdża zazwyczaj do linii i dopiero potem luka czy wolne...