Rok po krachu na Wall Street z 1929 roku samobójstwa popełniło 23 tysiące osób. Najwięcej w historii świata. Życie odbierali sobie głównie ci, którzy stracili pracę, ziemię lub oszczędności całego życia. Bankowców z Wall Street było „tylko” 20. Innych finansistów – około setki. Według ekspertów to nie jest jednak wielka liczba, gdyż pracę w USA straciło wówczas 12 milionów ludzi. Upadło ponad 1600 banków, zbankrutowało 20 tysięcy firm.
Fala samobójstw przeszła też po kryzysie gospodarczym w 1997 r. w Korei Południowej. W Indiach od 1997 r. z powodu długów życie odebrało sobie 150 tysięcy farmerów. Na początku października media informowały o kolejnych ośmiu przypadkach – Hindusi zabili się, bo spadły ceny soi, a uprawy zaatakowały szkodniki, wywołując nowy kryzys.
Może to być kolejna zapowiedź kryzysu w najbliższym czasie. Popełniają s---------o po utracie znacznych funduszy. Ewentualnie zostali wyeliminowani, gdyż za dużo wiedzieli.
Gdyby jednak przyjąć, że kolejny kryzys jest w drodze, to większość gospodarek mniejszych państw upadnie. Nie jest wesoło w ostatnich latach.
@arxorm: Kto nie pracuje ten nie je. Nie słuchałeś Korwina ??
Co z tego ze 48% miejsc pracy jest podatna na komputeryzacje w przeciągu następnych 20 lat. To jest obowiązkiem człowieka zginać w imię boga kapitalizmu ( celem życia nie jest przeżycie ) każdy wolno-rynkowy wykopek ci to powie.
Niestety ludzie sami boją się innych rozwiązań w czasach automatyki i robotyki (zajmującej się obecnie również produkcją żywności). Chcą pracy, zamiast pieniędzy, więc dostają pracę, z której nie ma pieniędzy (bo nie domagali się przecież pieniędzy, tylko pracy).
Komentarze (70)
najlepsze
A tak serio - taki zbieg okolicznosci, ktory poprawi zdolnosc milczenia pozostalych.
@Lk_hc: Owce sie nie mszczą.
@msq: Zdolność milczenia? A może to zemsta oszukanych inwestorów?
Mają w USA pozwy zbiorowe, może mają zemsty zbiorowe.
Komentarz usunięty przez moderatora
Tutaj zestawienie z chwili, kiedy tych rezygnacji było 450:
http://politicalvelcraft.org/2012/03/26/450-resignations-from-world-banks-investment-houses-money-funds/
@paaszczaktaxi: emerytura, bankierzy przechodzą na na emeryturę przed czterdziestką - jeżeli później to albo mega pazerni albo fajtłapy
Fala samobójstw przeszła też po kryzysie gospodarczym w 1997 r. w Korei Południowej. W Indiach od 1997 r. z powodu długów życie odebrało sobie 150 tysięcy farmerów. Na początku października media informowały o kolejnych ośmiu przypadkach – Hindusi zabili się, bo spadły ceny soi, a uprawy zaatakowały szkodniki, wywołując nowy kryzys.
A
Ja tylko chciałem gwóźdź wbić w ścianę...i tak jakoś wyszło...
Gdyby jednak przyjąć, że kolejny kryzys jest w drodze, to większość gospodarek mniejszych państw upadnie. Nie jest wesoło w ostatnich latach.
Co z tego ze 48% miejsc pracy jest podatna na komputeryzacje w przeciągu następnych 20 lat. To jest obowiązkiem człowieka zginać w imię boga kapitalizmu ( celem życia nie jest przeżycie ) każdy wolno-rynkowy wykopek ci to powie.
Niestety ludzie sami boją się innych rozwiązań w czasach automatyki i robotyki (zajmującej się obecnie również produkcją żywności). Chcą pracy, zamiast pieniędzy, więc dostają pracę, z której nie ma pieniędzy (bo nie domagali się przecież pieniędzy, tylko pracy).
A skąd pieniądze
A może po prostu uderzył w pancerną brzozę?