Polka pomaga dzieciom z masajskiej szkoły
Barak z trapezowej blachy. Odmalowany na pomarańczowo. Kilka wyciętych prostokątów robi za okna. Ale nie za duże, by kurz w trakcie suszy do środka się nie pchał. A gdzie szyby? Nie ma na nie pieniędzy. Ale ponad setce dzieci z małej kenijskiej wioski to nie przeszkadza.
Jendrazzz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- Dodaj Komentarz