Ja zawsze tworzyłem własne plansze i okrążałem orzełka taką gruuubą metalową osłoną. Ech te naiwne dziecięce czasy, gdy łatwa wygrana wydawałą się fajniejsza od wyzwania :)
heh to ja w porownaniu do Ciebie byłem hardkorem! robiłem mape cała pustą bez zadnych przeszkod i nawet rozwalalem oslone bo jej sie nie dawalo usunac bo sie na poczatku rundy pojawiala i wtedy probowalem zabijac ! :D
troche sie zastanawiam jak to bedzie kiedys: zal mi np. moich dzieci itp., ktore nie znajda rozrywki w takich grach bo bedzie natlok Call of Duty 15, Medal of Honor 18, Final Fantasy 20, Quake 20 (nie mowie zeby Quake byl zly xD)... dawne gry typu Prince of Persia, Desert Strike, Pang (i odmiany), Tanks, Mario, Turrican, R-type, Galaxian (moja ulubiona wersja to Deluxe Galaga) itp. wbrew pozorom byly czyms wiecej niz
Po części może i masz racje, ale w większości to czas upiększa wspomnienia. Obecni 7-latkowie z takim samym rozrzewnieniem będą wspominać obecne gry kiedy to "grało się na monitorach" podczas gdy kiedy będą mieli te 20 lat standardem będzie pewnie jakiś inny rodzaj rozgrywki, pewnie bardziej interaktywny.
Nie wiem dlaczego, ale nigdy tej gry jakoś nie lubiłem. ;p W inne pegazusowe hity zagrywałem, ale to mnie jakoś nie wciągnęło, nie wiem czemu. Mam nadzieje, że mnie nie zaminusujecie za głupią ignorancję w czasach szczeniackich? :)
Komentarze (106)
najlepsze
http://www.wykop.pl/link/14941/tanks-klasyka-z-pegasusa (ta sama gra, główna)
+
http://www.wykop.pl/link/45009/nes-z-dosc-pokazna-liczba-dostepnych-gier
ehh miałem się uczyć na zaliczenie:/.... teraz będzie ciężko