Samotnie wychowuje sześcioro wnucząt. Potrzebna pomoc
Elżbieta Szefel z Opatówka pod Bobolicami samotnie wychowuje sześcioro wnucząt. Mama maluchów nie żyje, ich tata odszedł. Z ośrodka pomocy społecznej nie ma żadnej pomocy, bo o 50 złotych babcia przekroczyła próg dochodowy. Jeśli oni nie otrzymują pomocy, to kto otrzymuje?
wybrzeza z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 74
Komentarze (74)
najlepsze
Jutro sprawdzam wszystkie rzeczy po moich dzieciach. Te, z których wyrośli pakuję w kartony, i wiozę do p.Elżbiety. To samo z zabawkami, moje mają ich znacznie więcej, niż potrzebują. Część już niedługo byłaby do wywalenia, ale je ponaprawiam, i zawiozę. Mam kilka zbędnych rowerków, tup tupa, takie tam. Mam też trochę przedmiotów, które przy "obsłudze" dzieci są ważne: butelki, smoczki,
"Co za #!$%@? w tym urzędzie".
Zupełnie marginalnie napiszę: procedury można umiejętnie stosować, zwłaszcza, gdy są przeznaczone dla osoby w tak dramatycznej potrzebie (opieka nad TYLOMA MAŁYMI dziećmi). Głód, zimno, brak edukacji, zabawy, radości w codziennym życiu, problemy ze zdrowiem, niezaspokojenie wielu małych potrzeb małych ludzi - tego się nie da nadrobić. Mają mieć przesrane na starcie życia, bo procedury? Tu
W ostatnich miesiącach życia Marleny, Mamy tych dzieci stan jej był bardzo ciężki, była częściowo sparaliżowana wymagała opieki. Niestety szanowny Tatuś Szczepan syn tej pani zamiast opiekować się żoną i dziećmi to potrafił ukraść pieniądze tzw rodzinne. Po czym udać się w na imprezy libacje itp. I w ten sposób zrobił dziecko następnej dziewczynie, mieszkał jakiś czas u niej
i taki offtop: dla takich ludzi powinien istnieć socjal (pracujących, ale po mimo to nie mogących związać końca z końcem) a nie dla nierobów i żuli - społecznych pasożytów
@i_natala_ciemnosc: No i zagadka rozwiązana - pani Elżbieta musi stać się nierobem i żulem - kasa się znajdzie. No k@$%a, ręce opadają... A prawdziwym patolom to się osiedla (CAŁE k@$%A OSIEDLA!!!) buduje! Wiecie sami jak te osiedla wyglądają po roku.
Socjal j$@$ny.
ale mogę się mylić, niech ktoś potwierdzi.
To proste... Cyganie, ludzie którzy po paczki z socjalu jeżdżą taksówkami, moje sąsiadki ( jedna trzy razy kręciła rowerem, bo dawali bez, żadnego podpisywania itp...), żule (którzy wezmą paczki a później sprzedają, żeby mieć na wino), ludzie którzy robią na czarno i mają czelność, żeby dodatkowo się nachapać (bo przecież wg prawa to mogę wziąć to wezmę... należy mi się ...), ludzie którzy specjalnie
Rozumiem, pierwszy się zdarzył to fajnie