Jeden przeciw 150 - tak walczyli husarze Marcina Kazanowskiego

Ich szczytowym osiągnięciem była bitwa stoczona 27 czerwca 1581 roku na przedpolach Mohylewa. Wówczas niespełna 200 husarzy tej chorągwi, przez 7 godzin broniło miasta przed 30-tysięcznym wojskiem rosyjskim.

[Faraday]

Laikom warto przypomniec, ze Polska byla niegdys potega bez pomocy Unii Europejskiej, Niemiec i Rosji, a nawet USA. Polacy sami osiagneli to, co mieli. Nie mozna zapominac i tym, ze jesli sami nie zadbamyo nasze panstwo, to nikt za nas tego nie zrobi.

[zakowskijan72]

Polacy sami osiagneli to, co mieli.

@Faraday: Nie można również zapomnieć o tym, że potem tę potęgę rozpieprzyli w drobny mak, doprowadzając w ciągu niecałych dwustu lat do całkowitej zagłady Rzeczypospolitej.

[some1]

@Faraday: Pełna zgoda.

[Sarpens]

Jeżeli nie widzieliście nigdy rekonstrukcji walk husarii na żywo to koniecznie na coś takiego się wybierzcie. Rozpędzony, opancerzony koń wygląda prawie jak czołg i przyśpiesza bicie serca natychmiastowo. Dodatkowo świadomość, że na jego grzbiecie zasiada elita jazdy konnej tylko dodaje oliwy do ognia. Nie dziwie się, że wojska stające na przeciw husarii po prostu rozbiegały się w popłochu.

[Sarpens]

@zenon_undercover: To pewne, że nie da się w pełni oddać tego co działo się w tamtych czasach. Grupy rekonstruujące starają się zawsze oddać wszystko jak najdokładniej. Ale jeżeli teraz sprawia to takie imponujące wrażenie to nie jestem w stanie sobie wyobrazić strachu, który husaria siała po polach bitwy samą swoją obecnością.

[z.....r]

@Sarpens: @afc85: dzisiejsze rekonstrukcje czy filmy mają się nijak do rzeczywistości. Obrazują co najwyżej bandę opancerzonych facetów na koniach, tymczasem chorągiew husarska była doskonale zgraną, jednolitą maszyną potrafiącą wykonywać podczas właściwej szarży skomplikowanych zwrotów taktycznych. Nawet koń bez jeźdźca doskonale wiedział co robić i nie łamał linii.

[k.....s]

W ramach ciekawostki dodam, że o ile każdy husarz wyposażał się za własne pieniądze, to kopie zapewniało państwo. Kopie te nie były jednak zwykłymi kawałkami drewna.

Ponieważ husarska kopia miała około 5metrów długości, gdyby była wykonana z litego drewna byłaby za ciężka. Dlatego też kopie te wykonywano z dwóch wydrążonych połówek, które potem sklejano smołą. Ponieważ jednak kopia taka była jednorazowa, dodatkowo husarz posiadał koncerz (poand 1,5m długości szpikulec - taka długa,

[z.....r]

Ponieważ jednak kopia taka była jednorazowa, dodatkowo husarz ...

@kapitan_kleks: Ponieważ kopią była jednorazowa a najpotężniejszą bronią husarii była szarża oraz znakomite wyszkolenie to chorągwie po szarży, które nie załamały przeciwnika natychmiast się wycofywały. Bitwy wyszkolonych jednostek nie były serią chaotycznych potyczek jeden na jednego!. Husarzy potrafili szarżować kolano w kolano zwierając szeregi w ostatniej chwili a także płynnie wycofywać się pomiędzy innymi szarżującymi chorągwiami.

Wartość bojowa husarza walczącego "stacjonarnie" z konia poza formacją spadała o jakieś 95%. Przecież w takiej sytuacji można było bez większego problemu po prostu zranić lub zabić

[wodd]

@kapitan_kleks: to koncerz rodzaj broni wywodzącej się od miecza a nie szpikulec

[K.....d]

Fajnie, tylko szkoda że Herr doktor daje na zdjęcie główne artykułu fałszywkę - husaria tak nie wyglądała (to zwykła filmowa wyobraźnia):

ale dam wam zdjęcie do porównania :)

To jest już z późniejszego okresu, kiedy mieli dosyć mocne pancerze

[masta_blasta]

Walczyc to my zawsze potrafiliśmy, co z tego jak do rządzenia same warchoły które w imię wlasnych interesow zawsze wszystko przepier..potrafią

[K.....s]

Kawaleria niepokonana, ale i nie tania. Myślę, że wyposażenie husarza można porównać dzisiaj do zakupu Leoparda przez pojedynczego obywatela ;) W każdym razie warto było, dzięki temu możemy dzisiaj wspominać piękny okres w historii Polski.

[d.....o]

Gdzieś zdarzyło mi się czytać analizę (chyba historycy.org) tego konkretnego przypadku, i ostrożniej z tą glorią. To nie jest tak, ze oba oddziały stanęły naprzeciw siebie w tym samym momencie i proporcje walczących faktycznie wynosiły 1:150. Husarze obskakiwali cały teren walk, najeżdżając na plecy oblegającym, mniejszym grupkom. Po drugie, armia rosyjska była zgrają uzbrojonych w kije i widły pospólstwa, ciężko opancerzeni i doskonale wyszkoleni husarze byli ponad ich możliwości. Równie dobrze duża

[d.....o]

@iryss:

Pewny nie jestem, bo nie mam przytaczanych wniosków przed nosem a chyba ich nie zapisalem w zakladkach. A to co napisałeś jakoś w ogóle się nie odnosi do tych wniosków, więc pewny czy nie pewny - o co ci chodziło?

[iryss]

@dobrymalo: pewny jesteś? Z tego co wiem za każdym razem potrzeba było 2 albo 3 zaborcow, ty moj drug co to czytaty umiju,

Wiec bylo by bardziej niż rozowo, zabawa na 102 fajerki.

Na kolanach byli jedni i drudzy, Moskwa padla 2 razy, no 2.5 liczac wyprawe cesarza wszystkich