@realista1 Czyli najlepiej nie nagłaśniać, nie domagać się przestrzegania swoich praw i pozwalać na łamanie prawa przez policję?! Niestety jak się czegoś nie nagłośni to tak jakby tego nie było. Masz mentalność jeszcze z poprzedniego ustroju chyba.
Konstytucja amerykanska (dla przypomnienia, najwazniejszy dokument prawny, stojacy NAD wszystkimi innymi) mowi, ze zaden obywatalem nie moze byc przeszukany bez nakazu lub uzasadnionego powodu. Uzasadniony powod to nie jest widzimisie policjanta - nie wystarczy jego podejrzenie - by byl uzasadniony powod policja musi wejsc w posiadanie jakiegos dowodu na potencjalne popelnienie przestepstwa - czyli np. zeznanie wiarygodnej osoby, krzyki dochodzace z wnetrza pojazdu/domu.
Tutaj chcieli przeszukac jego samochod bez powodu na co
I z tego co widzę jeszcze nigdy nie dostałeś wp!%!!##u od policji albo ew. nie padłeś ofiarą cwaniactwa policji
Bardziej prawdopodobne jest, że policjanci zauważyli jak lezie środkiem ulicy lub leje pod płotem chcieli go wylegitymować, on zaczął sie rzucać, "że konstytucja"," że prawa człowieka", a że pijany był to pewnie chciał sie bić z policjantami.
Czyli wg. Ciebie słusznie go spałowali... Umrzyj, a przedtem
Dla mnie ci "policjanci" powinni co najmniej zostać natychmiast zwolnienie z pracy. A dla zainteresowanych pełna relacja z tej akcji: http://www.youtube.com/watch?v=YUzd7G875Hc
Prawda jest taka, że g...no wiemy, jakie mamy prawa! Uczą nas w szkołach o amebach, a nawet nie wiemy, czy mogą nas wylegitymować/przeszukać ot tak, bez powodu. I co nam grozi, jak tego nie wykonamy (jeśli będą mieli prawo).
TV publiczna, zamiast głupich seriali, mogła by każdego dnia pokazywać 5 min filmik o prawie, naszych prawach itp.
Dokładnie, najlepiej nie protestować, bo z półgłówkami w mundurach nie ma co dyskutować. Po wszystkim, już normalną, prawno-medialną drogą załatwić ich na dobre.
Trochę dziwne walczenie o swoje prawa. Zwykła prowokacja. To ja mogę np. nieść w rękach pudło, podejść do policjantów i powiedzieć "Dzień dobry, mam coś w tym pudełku, ale wam nie pokażę, nie macie prawa bez nakazu mnie przeszukać..." Ciekawe czy bym odszedł spokojnie patrząc na zdumionych policjanów?
Dokładnie. Niedawno też było o takim frustracie co musiał wszystkim pokazać, że broni swoich praw przez ponad 20 minut. Jakby nie mógł spokojnie dostosować się do procedury kontroli co zajęłoby góra 5 minut. Facet miał prawo do odmowy, gwarantowała mu to konstytucja, ale wg mnie to prawo to furtka do nadużyć przez przestępców i dobrze, że w tym wypadku to martwy przepis. Jakby policja każdego miałaby przepuszczać to, dowolny gość mógłby np.
Chyba gosc nie byl we wloszech. Tam za dyskusje z karabinieri jedzie sie dalej 'rozmawiac' na komisariat.
Jezeli policjant kazal wyjsc to prosze bardzo. Mozna bylo sie wyzalac pozniej, jak na razie to byl opor. Znamy sprawe tylko z jednego punktu widzenia, nie jest to obiektywne zrodlo.
Ale drogi realisto, udajacy obeznanego w temacie, nawet w polsce nie moze policjant do ciebie podejsc i po prostu zaczac przeszukiwac. Masz prawo znac jego stopien, jednostke, imie i nazwisko (chyba tez numer ligitymacji), oraz podstawe prawna na ktorej opiera przeszukanie. Zanim policjant spisze ciebie ty masz prawo spisac jego :p
Komentarze (175)
najlepsze
Tutaj chcieli przeszukac jego samochod bez powodu na co
I z tego co widzę jeszcze nigdy nie dostałeś wp!%!!##u od policji albo ew. nie padłeś ofiarą cwaniactwa policji
Bardziej prawdopodobne jest, że policjanci zauważyli jak lezie środkiem ulicy lub leje pod płotem chcieli go wylegitymować, on zaczął sie rzucać, "że konstytucja"," że prawa człowieka", a że pijany był to pewnie chciał sie bić z policjantami.
Czyli wg. Ciebie słusznie go spałowali... Umrzyj, a przedtem
TV publiczna, zamiast głupich seriali, mogła by każdego dnia pokazywać 5 min filmik o prawie, naszych prawach itp.
1. Policjant jest jak bóg. Jeżeli każe skakać to pytasz jak wysoko. Nic więcej
2. Jeżeli policjant nie miał prawa kazać Ci skakać to idziesz z tym do sądu i pozywasz ich
3.
To był ten sam frustrat. Po prostu zaczął robić serial o swoim bohaterstwie.
Jezeli policjant kazal wyjsc to prosze bardzo. Mozna bylo sie wyzalac pozniej, jak na razie to byl opor. Znamy sprawe tylko z jednego punktu widzenia, nie jest to obiektywne zrodlo.
realista1
ty chyba jesteś policjantem albo twój tata jest.........