Nie ma granic, ale jest nieskończony. Jaki kształt ma wszechświat?
![Nie ma granic, ale jest nieskończony. Jaki kształt ma wszechświat?](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_k9GSa608pP68IbF1hPWUYRW72xrENOYH,w300h194.jpg)
Kształt i granice wszechświata bardzo trudno sobie wyobrazić. Zamykamy oczy, zaciskamy zęby i nic. Żyjąc w przestrzeni trójwymiarowej ciągle jesteśmy więźniami dwóch wymiarów.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 134
Komentarze (134)
najlepsze
Jak przeczytałem powyższe to naturalną konsekwencją było przeczucie, że autor tego artykuliku nie ma nic ciekawego do powiedzenia. Ale żeby sprzedawać takie idiotyzmy,
No h#? wie pewnie kwadrat !
A moze nieskończony ;) ?
te "ale" zupełnie tutaj nie pasuje...
Skoro nie ma granic, to jest nieskończony.
Skoro
@jestespajacem:
Potwierdzam - tytuł jest z dupy bo powinno być "i" a nie "ale". Co do tych przykładów to mimo wszystko atteint ma rację i o ile nieskończoność => brak granic to brak granic =/=> nieskończoność.
5076r. - Zostaje odkryta granica wszechświata. Co za nią - nikt nie wie.
~Baba Wanga
Nie mniej nie zakopuję, bo artykuł ciekawy, zarówno dla laików, jak i osób które się tym interesują.
Właściwie to mógłbyś napisać "Wszechświat jest skończony, elektron ma ujemny ładunek elektryczny" i byłoby to równie mocno związane z tematem jego wymiarów jak zacytowane.
@illuminati23: Sprawdź jeszcze w tytule tego tekstu.
I weź teraz zbuduj urządzenie, które raz, że będzie miało źródło dostatecznie duże, co owe tysiące gwiazd razy miliony lat ich życia. A dwa - niech to urządzenie wytrzyma taką dostawę energii.
Dlaczego niemożliwe jest zbudowanie takiego urządzenia? Ponieważ ogranicza nas prędkość transferu energii - prędkość światła. Duży transfer energii zmusiłby do dużego pola powierzchni urządzenia, a to z kolei zmusi do dużych rozmiarów. W efekcie duże rozmiary sprawią, że energia będzie rozprzestrzeniała się po urządzeniu nierównomiernie (ograniczenie prędkości światła) i nie zadziała ono ,,naraz'' w całej swej objętości.
No
Ogólnie strasznie ciężko to wszystko ogarnąć. Wszechświat, który nas otacza, w którym żyjemy jest tak olbrzymi, że zajmie nam tysiące lat żeby dotrzeć do jego krańca. O ile w ogóle nasza cywilizacja będzie nadal istniała.
Najbardziej fascynujące jest to jak to się stało, że po prostu powstał Big Bang. Wybuch powstał praktycznie z niczego. Jak coś tak olbrzymiego mogło powstać z niczego? A co do dojścia do krańca Wszechświata