Apropo wołowiny to podobnież krowy (nie wiem jak byki) przeczuwają co się święci jak mają zginąć, babcia mi mówiła że jak się chcę zabić krowę i krowa wchodzi do tego pomieszczenia gdzie ma zginać to normalnie ciekną jej łzy.
@kaef: Musiały coś zwęszyć, skoro ich koleżanki wchodziły tymi drzwiami i już nie wracały. Chociaż z drugiej strony mogły je uznać za portal do innego wymiaru.
@jessiepinkman: Ale nie widziały jak wchodzą tymi drzwiami, bo najpierw wyprowadzało się zwierzę z obory, ciągnęło drogą na pastwisko ok 20m i skręcało do rzeźni;)
1:0 to by było, gdyby byk rzeźnika ubił i z gulaszem zjadł. A biedaczysko pewnie 5 minut później zostało złapane i mimo chwilowej pozornej przewagi skończył tam gdzie miał, czyli na talerzu.
Komentarze (49)
najlepsze
Eeeeeee... co najmniej hat tricka ugrał...