Wstąpił do straży w 1934 roku. W czasie II wś działał w AK, za co w 1953 roku komuniści wyrzucili go z ukochanej służby. Po kilku latach wrócił i pracował w straży aż do emerytury. Choć dziś nie gasi już pożarów, wciąż służy radą swoim kolegom po fachu. 29 grudnia będzie obchodził setne urodziny.

[Vic]

Człowiek bohater. Uwielbiam słuchać, czytać opowieści z życia naszych dziadków/babć. Należy pamiętać, że to oni piszą historię, której uczą się nowe pokolenia. Szkoda, że większość z nich jest zamknięta w czterech ścianach, domach opieki i pozostają anonimowi...

[kompocki]

@Vic: Nie wiem czy robi się w Polsce coś takiego, jak robi BBC - wynajdują takie persony jak ten pan i nagrywają rozmowy z nimi. Nie zawsze idzie to od razu do mediów/filmów, ale jest jak to się mówi "na potrzeby". Miło, gdyby ktoś w TVP wpadł na taki pomysł. No chyba, że uskutecznia się takie nagrywanie przekazów od wartościowych/ciekawych starszych osób.

[Huczek]

@Vic: I tak też będzie z nami.

[Singularity00]

"W 1950 r. podjął pracę w Komendzie Głównej Straży Pożarnej w Warszawie. W 1953 r. został aresztowany i przesłuchiwany przez służbę bezpieczeństwa. W związku z odmową współpracy - zwolniono go ze służby."

a w tytule... "za co w 1953 roku komuniści wyrzucili go z ukochanej służby"

mimo to wykop :)

[j.....o]

Ja mam na roku ziomka po 30ce co jest strazakiem, tylko on stoi przy hydrancie albo wąż rozciąga, bo jak sam mówi ma żonę, dziecko i nie ma zamiaru ryzykować życia. Chodzi na studia bo jego planem jest coraz wyżej awansować i zarabiać więcej kasy. Tylko jak na razie to go z jednej jednostki do drugiej przerzucają bo nikt nie może się z nim dogadać..

[n.....2]

@japco:

Ja stoi przy hydrancie to jest prawdopodobnie w rocie drugiej, czyli jest raczej w większej jednostce, bez przejścia do roty 1 i zap?!@#!$ania na pierwszej linii szanse na awans ma marne.

[n.....2]

@holmatro:

Zadania dla 1 roty ;p

[janek_kenaj]

Problemem nie jest praca do 67 roku życia. Problemem są ludzie któży całe życie robą coś czego nie lubią. Robią coś co nie przynosi im satysfakcji.

[o.....i]

@janek_kenaj: "którzy" i w ogromnej większości ludzie robią to czego nie lubią bo muszą a nie bo chcą.To Polska nieelegancja Francja,takie czasy.

[barrus89]

Strażak to chyba jedyna służba, którą należy szanować. Potrzeba odwagi, sprawności fizycznej i niesamowitej odporności psychicznej do takiej służby. Podziwiam ludzi, którzy tam pracują. Ratują też małe kotki, które wlazły na drzewo. Szacunek.

[BlackError]

@barrus89: Moze zawodowa to tak... remizy ochotniczne to jednak zwykle meliny,

[adrste]

@BlackError: Teraz już nie tak bardzo . Dużo jednostek jest w krajowym systemie ratownictwa i muszą być w gotowości na wyjazd . Tak więc wyjazd na fleku nie jest możliwy .

[muszynianin-zmuszyny]

A w 1957r na stanowisko zastępcy komendanta głównego Straży Pożarnych to kto go powołał? Marsjanie? Warto przypomnieć że zwolnienie z pracy polegało na przesunięciu z eksponowanego stanowiska na stanowisko szeregowe. Przymus pracy był. Po 1989 zwolniono miliony i za to nie ma odpowiedzialnych.

[kajttek]

@muszynianin-zmuszyny: Może po 1956 w Poznaniu się trochę zmieniło i to miał wpływ?