Na kopalni gdzie pracuję mierzą temperaturę suchą i wilgotną a potem wyliczają tzw ekwiwalentną. Powyżej 33 st ciężko jest wytrzymać i trzeba wyjeżdżać z przodków.
Temperatura nie jest tak odczuwalna ponieważ wilgotność jest mniejsza, różnica jest dopiero na miedzi, gdzie wilgotność sięga 80% i wyżej, przez co człowiek stojąc już jest cały mokry. :)
Komentarze (6)
najlepsze