Kiedyś kumpel pracował w jednej z lokalnych stacji telewizyjnych. Raz kazali mu iść do galerii handlowej, by wymienić płytę z reklamami, które leciały na podwieszonym tam telewizorze. Bez żadnych roboczych ubrań weszliśmy do galerii z drabiną, podstawiliśmy ją pod telewizorem, kumpel na nią wszedł i przez kilka minut grzebał przy sprzęcie. Ochrona spacerowała dookoła, ale nikt się nami nie zainteresował. Podejrzewam, że gdybyśmy ściągnęli telewizor i bez przypału z nim wyszli, to
Teraz sprzedawca będzie bardziej uważał. Dziwię się, że nie nabrał podejrzeń, bo musiało być głośno, a po drugie ubiór złodzieja już powinien zwiększyć czujność sprzedawcy
Komentarze (53)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora