To gówno nazywacie sztuką?
Najłatwiejszym sposobem na uniknięcie oskarżeń o bycie zboczeńcem i psychopatą, stanięcia przed sądem za obrazę uczyć religijnych czy linczu (głównie za to ostatnie) jest nazwanie wytworów swojej chorej fantazji sztuką.
hops z- #
- #
- #
- #
- #
- 130
Komentarze (130)
najlepsze
W swoim wywodzie prezentujesz klasykę nieprawidłowego podejścia do sztuki - bo mieszasz to z rzemiosłem. Zapamiętaj sobie, że artysta nie musi być rzemieślnikiem, a rzemieślnik nie jest artystą
Nie żartuj.
I ciekawe zjawisko hipokryzji tutaj powstaje. Większość dzisiejszych pieniaczy, jak to im się nowe nie podoba, za gówniarza buntowali się przeciwko rodzicom bo to oni nie rozumieli nowego. Ot takie kółeczko.
Druga sprawa jest taka, że jak komuś sprawia to radość (np rzeźbienie w gównie) to super :-). Dopóki ktoś nie robi tego w mojej przestrzeni - nie przejmuje się tym,
@stingah: To nie te czasy. Kto rozsądny buntowałby się wobec Beatlesów, Led Zappelin, Rolling Stonesów, Dire Straits, Pod Budą, Pink Floydów?
Pokolenie rodziców wydaje się mi mieć lepszych artystów niż moje własne.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie powiem od razu że dzieło sztuki, ale fajna pamiątka na pewno.
Merde Artysty jest również świetne ale to raczej nie sztuka, lecz dyskusja o sztuce.
Bo wprost pokazuje że ludzie sztuki KUPIĄ GÓWNO.
Dla przykładu Natalia LL - "Natalia ist sex" (napis ze zdjęć na których, jak się domyślam, sama artystka uprawia seks. Klękajcie narody.), lub jej zdjęcia z bananem przy kroczu, czy "Aksamitny terror".
Maria Pinińska-Bereś, której rozkwit twórczości przypadł na
@ajuto00: właściwie o to mi chodziło od samego początku. O to i o gloryfikowanie dewiacji i bezsensownych zachowań, usprawiedliwiania się przy swoich dziwnych występach sztuką. A że ktoś zarzuci, że to zwykłe gówno, a nie sztuka? No cóż, zawsze można zarzucić, że "nie rozumie".