Umieralność po ptasiej grypie wynosiła 50%, a podobno teraz po świńskiej tylko 5%. Ktoś w tv się dziś na ten temat wypowiadał. Ale ile w tym prawdy, nie wiadomo.
co chwila to nowa grypa, cały czas coś musi się dziać. Oczywiście media nakręcają to w sposób niesamowity, nie ma portalu czy telewizji w której świńska grypa nie byłaby newsem dnia. To samo było z chorobą wściekłych krów i ptasią grypą. Popieprzą, popieprzą i sprawa ucichnie do czasu "odkrycia" kolejnej grypy może np. końskiej tym razem.
Komentarze (77)
najlepsze
Szukałem w komentarzach przy mapie ale nie mogłem znaleźć.
Fioletowy - potwierdzony
Jeśli nie ma kropki to pacjent zmarł.
Żółte znaczniki są to błędne informacje, czyli po prostu pomyłka - zła diagnoza.
sorrry.. flik flik
http://www.youtube.com/watch?v=2h9MMi9e_Zo
No dobra, obraź się.
jedynym sposobem na zdławienie pandemii będzie zamknięcie węzłów komunikacyjnych zwłaszcza lotnisk i czekanie :]
swoją drogą my jesteśmy bezpieczni bo jak grypa nie utknie na lotnisku czy też peronie to przez nasze polskie drogi się nie przebije xD