Dlaczego link nie jest bezpośrednio na http://stopcenzurze.wikidot.com/ tylko na jakiegoś bloga, czy tam coś koło tego? Po co w taki sposób. Chyba tylko dla reklamy tego serwisu/bloga, czy czegoś :P
Bardziej dlatego, że jest to stosunkowo poważny portal, i mało jest prawdopodobne, aby zamieścili tam jakiś fake do zbierania maili danych osobowych itp. - podał byś swoje nazwisko, czy maila gdybyś na wykopie dostał po prostu link do jakiejś ankiety?
A ja od siebie pozwole sobie przytoczyc maila, JEDYNEGO, ktory stanowil odpowiedz na "nie dla pakietu telekomunikacyjnego". Oczywiscie, wyslalem do wszystkich Europoslow....
W dniu 24 kwietnia 2009 12:46 użytkownik ROSATI Dariusz napisał:
Serdecznie dziękuję za zainteresowanie pakietem telekomunikacyjnym oraz kwestią swobody dostępu do Internetu. Podzielam opinię, że nie może być żadnych ograniczeń w dostępie do Internetu i zapewniam, że posłowie PdP CentroLewica pracują nad tym, aby Parlament Europejski nie zgodził się na jakiekolwiek zapisy, które mogłyby wprowadzać ograniczenia.
W imieniu posła Jana Olbrychta , chciałabym podziękować za zwrócenie uwagi na sprawę Pakietu Telekomunikcyjnego. W chwili obecnej Parlament zajmuje się tym zagadnieniem na szczeblu komisji parlamentarnej. Glosowanie na sesji plenarnej przewidziane jest na maj tego roku, Pan Poseł napewno zapozna się ze sprawa przed tym głosowaniem.
Jestescie gotowi isc na wojne? Zalozmy ze internet zostanie zablokowany, do uzytku w Polsce bedzie 300 stron, TYLKO strony polskie,, wszystko zostanie przepchniete zgodnie z prawem, bo decyzje podjela wiekszosc. Co robicie? Wychodzicie w wielkich pochodach na ulice z plakatami? Czy godzicie sie i szukacie dobrej "drugiej strony medalu", czy konca kija w/e.
Organizatorem tej akcji zbierania podpisow jest Grupa Jakilinux, a serwis OSnews.pl jest jej informacyjna czescia. Stad info pojawilo sie na tej stronie i stad zapewne osoba ktora dodala link do wykopu dowiedziala sie o sprawie.
Grupa Jakilinux organizowala juz wczesniej akcje tego typu, patrz: http://akcja.jakilinux.org stad zapewne wiarygodnosc jest w tym przypadku wieksza niz gdyby za organizacje wziela sie osoba znikad
Denerwuje mnie gadanie, że taka petycja nic nie zmieni! Jak to nic nie zmieni!?
Jeżeli posłowie z PE dowiedzą się, że "podpisało się" pod nią, powiedzmy, paręset tysięcy ludzi, to przecież są to potencjalni wyborcy. Oczywiście spora część osób może być niepełnoletnia oraz internauci nie są specjalnie licznie chodzącą na wybory grupą, ale o czymś to będzie świadczyć.
Wystarczy po głosowaniu dowiedzieć się, który europoseł głosował ZA, pójść na wybory i zagłosować na niego.
Przecież ta petycja nie jest w żaden sposób prawomocna (o ile to dobre słowo w tym kontekście).
Nie daje pewności, co do autentyczności "podpisanych" ludzi, można przecież założyć "lewe" maile i protestować.
Ale nie o to tu chyba chodzi. Akcja ma dać obraz tego, że ludzie interesują się sprawą, dokładne cyferki nie grają roli, chociaż najlepiej żeby było ich jak najwięcej.
Komentarze (30)
najlepsze
W dniu 24 kwietnia 2009 12:46 użytkownik ROSATI Dariusz napisał:
Serdecznie dziękuję za zainteresowanie pakietem telekomunikacyjnym oraz kwestią swobody dostępu do Internetu. Podzielam opinię, że nie może być żadnych ograniczeń w dostępie do Internetu i zapewniam, że posłowie PdP CentroLewica pracują nad tym, aby Parlament Europejski nie zgodził się na jakiekolwiek zapisy, które mogłyby wprowadzać ograniczenia.
W
W imieniu posła Jana Olbrychta , chciałabym podziękować za zwrócenie uwagi na sprawę Pakietu Telekomunikcyjnego. W chwili obecnej Parlament zajmuje się tym zagadnieniem na szczeblu komisji parlamentarnej. Glosowanie na sesji plenarnej przewidziane jest na maj tego roku, Pan Poseł napewno zapozna się ze sprawa przed tym głosowaniem.
Z poważaniem,
Katarzyna
1/60 posłów odpisuje na maile :|
Grupa Jakilinux organizowala juz wczesniej akcje tego typu, patrz: http://akcja.jakilinux.org stad zapewne wiarygodnosc jest w tym przypadku wieksza niz gdyby za organizacje wziela sie osoba znikad
pozdrawiem,
Borys
Jeżeli posłowie z PE dowiedzą się, że "podpisało się" pod nią, powiedzmy, paręset tysięcy ludzi, to przecież są to potencjalni wyborcy. Oczywiście spora część osób może być niepełnoletnia oraz internauci nie są specjalnie licznie chodzącą na wybory grupą, ale o czymś to będzie świadczyć.
Wystarczy po głosowaniu dowiedzieć się, który europoseł głosował ZA, pójść na wybory i zagłosować na niego.
W
Nie daje pewności, co do autentyczności "podpisanych" ludzi, można przecież założyć "lewe" maile i protestować.
Ale nie o to tu chyba chodzi. Akcja ma dać obraz tego, że ludzie interesują się sprawą, dokładne cyferki nie grają roli, chociaż najlepiej żeby było ich jak najwięcej.