Za dziennikarską prowokację grozi mu więzienie.
W środę zapadnie wyrok ws. dziennikarza, który po prowokacji w ośrodku dla uchodźców został oskarżony przez prokuraturę. Grozi mu nawet do pięciu lat więzienia. W sprawę zaangażowała się organizacja walcząca o prawa człowieka, która uważa, że jakikolwiek wyrok skazujący będzie złamaniem...
Oskargrzyb z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 4
Komentarze (4)
najlepsze
Tak, tak bo w końcu preparowanie dokumentów i podszywanie się pod fałszywą osobę to "wolność słowa".
Poza tym to nie wiem czego się on tam spodziewał po ośrodku dla uchodźców... czerwonego dywanu na wejściu, osobistego pokoju z puchowym łożem, lodówki i barku z alkoholem?
Czeczeny, cygany i Rusini na pewno by się ucieszyli.
To niech jedzie do tej "swojej Białorusi" i zrobi
A ileż nadużyć wykrył!!! Bidulkowie sami sprzątać po sobie musieli!!! Żarcie dostają za darmo, lekarza za darmo, fryzjera za darmo i nawet sprzątać im się nie chce.
Co za kraj! W Niemczech w takich ośrodkach pensjonariusze muszą słono płacić za każdą dobę, ale Polska przecież bogata. Niech się muzułmanie przyzwyczają do
śmieszek hardkor ale prawo złamał
Komentarz usunięty przez moderatora