nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy sportem nazywają coś gdzie miarą zwycięstwa jest okaleczenie / unicestwienie / połamanie / skrzywdzenie (niepotrzebne skreślić) drugiej osoby.
O ile boks, karate i tym podobne jakoś jeszcze przeboleje, to obijanie mordy w MMA, czy naparzanie się na miecze (nawet na niby)... NIE MOŻNA NAZWAĆ SPORTEM, co najwyżej sztukami walki.
Pewnie w Japoni oglądają jak Polacy dają sobie po garnkach z mieczami i tarczami i się śmieją z Polskiej części internetu, że głupie to oraz co te Polaki świry ;)
@macie_muszki_w_oczach: Okładali się tak i 700 lat i 600 i 500 lat temu. Zanim wymyślili broń palną taki sposób był najskuteczniejszą formą walki i prowadzenia wojen...
Sport narodowy- przebieranie się w zbroję, i wymachiwanie mieczykiem udając rycerza...No nieźle, tylko że myślałem że z tego sie wyrasta gdzieś w połowie podstawówki....
@Shady: politycy dostają tak po 10k per miesiąc i nikt nie mówi że są poważni ;)
A jeśli chodzi o to "wymachiwanie mieczem", pierwsza rzecz jest taka że ci ludzie robią to dla siebie, z pasji, a nie dla pieniędzy(najlepsze to że piłkarze pieniądze zawsze dostaną, bez różnicy na wyniki), sławy i innych gówien. Druga kwestia, ci "#!$%@?ący mieczem" często dostają pieniądze, mają sponsorów. A i taką normalną kasę dostają
@grzybek1125: Tak, San Marino strzeliło nam gola ;)
22 spoconych kolesi biegających za nadmuchaną kulką ze świńskiej skóry którzy padają jak ktoś ich dotknie, uprawiają teatr vs ludzie w pełnych zbrojach, naparzający się stalą, ile sił w rękach. Jak dla mnie wybór jest prosty, co jest bardziej widowiskowe i co jest sportem dla prawdziwych mężczyzn :)
Komentarze (79)
najlepsze
O ile boks, karate i tym podobne jakoś jeszcze przeboleje, to obijanie mordy w MMA, czy naparzanie się na miecze (nawet na niby)... NIE MOŻNA NAZWAĆ SPORTEM, co najwyżej sztukami walki.
Nie wiem dlaczego boks pasuje wg. ciebie do definicji sportu, a MMA nie.
źródło: comment_WbbnkIpavrl5NeG9BoNlr9UegLlzpwTH.jpg
PobierzPoważnie?
A jeśli chodzi o to "wymachiwanie mieczem", pierwsza rzecz jest taka że ci ludzie robią to dla siebie, z pasji, a nie dla pieniędzy(najlepsze to że piłkarze pieniądze zawsze dostaną, bez różnicy na wyniki), sławy i innych gówien. Druga kwestia, ci "#!$%@?ący mieczem" często dostają pieniądze, mają sponsorów. A i taką normalną kasę dostają
22 spoconych kolesi biegających za nadmuchaną kulką ze świńskiej skóry którzy padają jak ktoś ich dotknie, uprawiają teatr vs ludzie w pełnych zbrojach, naparzający się stalą, ile sił w rękach. Jak dla mnie wybór jest prosty, co jest bardziej widowiskowe i co jest sportem dla prawdziwych mężczyzn :)