Nie! - dla nowego podatku od pojazdów! Dajcie nam zarobić, to kupimy nowe samochody - wtedykiedy uznamy ze tego chcemy! Nie daj sie po raz kolejny okrasc!
Jeśli chcą wprowadzić podatek za nieekologiczne i paliwożerne samochody, to powinni równorzędnie wprowadzić dopłaty do samochodów ekologicznych. Ot co... Tak jak to jest w zachodnich krajach UE. Jeśli masz samochód hybrydowy lub z niską emisją CO2 dostajesz zwrot od państwa. Jeśli tak bardzo chcą się zbliżać do praw i obowiązków UE, to mogliby zacząć od tych przyjaznych dla obywateli, bo powodują niechęć nie tylko do samych siebie, ale i do całej
To, że emituje mało CO2 nie robi auta ekologicznym. Są jeszcze tlenki siarki i azotu, zanieczyszczenia stałe (prawdziwe trucizny!) emitowane przez wysilone diesle - reklamowane jako "ekologiczne" i "niskoemisyjne".
No niby z podatków... ale nie zwiększyłoby to płaconych przez nas podatków, a odpłaty za "brudne" samochody to jednak obciążenie czyichś kieszeni. To raz.
A dwa, to przeczytaj jeszcze raz co napisałem... ZWROT!. Dostajesz zwrot od państwa. Czyli oddają Ci to co Ty zapłaciłeś. Nikt postronny więc na tym nie traci.
inicjatywa wskazana, ale list do Pana Premiera z błędem to lekceważenie głowy państwa. Używaj narzędzi sprawdzanie pisowni jak nie znasz gramatyki języka polskiego a potem proś o poparcie.
Widziałem już sporo takich list poparcia i zastanawia mnie jedna rzecz: ok, mamy kilka tysięcy podpisów i co dalej? Jaką moc prawną ma taka lista? Co można z nią zrobić dalej? Absolutnie nie krytykuję idei, po prostu chciałbym wiedzieć, jaka jest skuteczność takiej formy protestu.
grupa 100 tys. obywateli ma prawo do inicjatywy ustawodawczej, a to znaczy że uzbieraniu takiej liczby podpisów pod petycją, sejm musi ją rozpatrzeć, ale ma być ona ściśle określona i uzasadniona być projektem ustawy/noweli, a ten świstek na stronie raczej taki nie jest ;]
"Zostaje tylko armia, ale na szczęście większość naszych wojaków pilnuje suwerenności granic Iraku i Afganistanu, a nasi rządzący nie są w stanie ściągnąć ich tutaj w przeciągu miesiąca (no bo czym? chyba na piechotę by musieli wracać). "
Armia w tym kraju, jak w wielu innych, z tego co się orientuję, nie może zostać już użyta do niewojskowych operacji. Toteż akt użycia sił wojskowych w tego typu akcji wymagałby zapewne wprowadzenia stanu
Co złego? A no to, że pracodawcy mogą sobie pozwolić na bardzo niskie płace dla pracowników. A jestem przekonany, że byliby w stanie płacić im dużo więcej... no ale odbiłoby się to na ich kieszeniach.
@Skeith - co w tym złego, że znajdzie się osoba pracująca za taką stawkę? W Polsce mieliśmy taką sytuację przed otwarciem rynków pracy krajów UE. Kiedy wyjechało blisko 2 miliony ludzi,
firmom z takim podejściem zaczęło brakować pracowników. Nastąpiła samoregulacja rynku pracy i zarobki zaczęły rosnąć, a firmy tego typu albo zaczęły upadać albo podnosić pensje.
Nadal nie zauważyłem wiadomości o tym niby podatku nigdzie poza der Dziennik'iem (za którym wszyscy cytują). Ale to też może być spisek, by dowalić znienacka bez ostrzeżenia, coby ludzie nie zdążyli zareagować :) Niemniej czekam na bardziej oficjalne wiadomości, bo to mi dalej wygląda na tanią sensację.
A co do niniejszej akcji... nie podałbym danych na stronie, którą pierwszy raz na oczy widzę, pomijając już celowość i skuteczność tej niby-akcji.
Komentarze (74)
najlepsze
A dwa, to przeczytaj jeszcze raz co napisałem... ZWROT!. Dostajesz zwrot od państwa. Czyli oddają Ci to co Ty zapłaciłeś. Nikt postronny więc na tym nie traci.
Podpisałem się.
Tak, tak, to żart. Na moje szczęście mój jest o krok od ustalonego przez Szanownych Panów rocznika :).
Armia w tym kraju, jak w wielu innych, z tego co się orientuję, nie może zostać już użyta do niewojskowych operacji. Toteż akt użycia sił wojskowych w tego typu akcji wymagałby zapewne wprowadzenia stanu
W normalnym kraju najpierw dopłacają ludziom żeby zachęcić do kupienia nowego samochodu
w tym dziwnym kraju lepiej dopier....c podatkiem
-W normalnym kraju jak się uczciwie pracuje to ma się pieniądze na auto i na wakacje..
firmom z takim podejściem zaczęło brakować pracowników. Nastąpiła samoregulacja rynku pracy i zarobki zaczęły rosnąć, a firmy tego typu albo zaczęły upadać albo podnosić pensje.
A co do niniejszej akcji... nie podałbym danych na stronie, którą pierwszy raz na oczy widzę, pomijając już celowość i skuteczność tej niby-akcji.
w tym dziwnym kraju lepiej dopier....c podatkiem
Może lepiej napisać - Stasiek, Krzysiek weźcie mi k$%!a do nowego samochodu dołóżcie 10%.
Rynek będziemy stymulować. Przynajmniej Franek roboty nie straci.