Pamiętam jak kiedyś po przeczytaniu jednego z pierwszych artykułów o BTC chciałem dla jaj po pijaku kupić trochę jak stało po kilka groszy. Nie udało mi się skorzystać z karty kredytowej w tamtym stanie a rano stwierdziłem ze to jakaś ściema i zapomniałem o temacie. A mógłbym k?%#a nie mieć dzisiaj długów i mieszkać w domu z ogrodem zamiast poddasza w kamienicy...
Przykład tego gościa pokazuję największą wadę bitcoina. Brak satbilności. Będąc na miejscu handlarza bałbym się przyjąc zapłatę w BTC na większą kwotę bo nie wiadomo ile to będzie warte za tydzień mogę zyskac albo stracic 50%. Oczywiście mogę od razu wymienic w kantorze ale nie zmienia to faktu, że cały czas ktos jest narażony na wysokie ryzyko zmienności kursu
Komentarze (205)
najlepsze
myślę, że jednak bardzo k!!#a mniejsza
Sztuką jest TERAZ znaleźć towar warty grosz, który za 5 lat będzie kosztował 1000 razy więcej.
Tak zaczyna chyba każda waluta o ograniczonym