Do kin niedawno wszedł film "Grawitacja". (Nota bene- dlaczego ja tak dawno nie byłem w kinie?)
Akurat zbiegło się to z urodzinami mojego Seniora, więc pomyślałem, że można się wybrać! A co! W dobie 3 kliknięć myszką, wpisania tytułu i podłączenia kablem komputera do tv, bądź projektora.. szaleństwem może wydać się wycieczka do kina.
Nie, nie.. przecież kino to wielki ekran, dobre nagłośnienie i ten specyficzny filmowy klimat.
Prosta decyzja, idę do kasy i kupuję bilety. Multikino Polska Pasaż Grunwaldzki wygrał plebiscyt.
Film albo na 17, albo 21:45. Środek tygodnia, przecież w Polsce to dzień wolny, ale może ta 17 to opcja dla rządu.
Nic, rezerwacja na 21:45- nie może być tak źle. Film trwa 1h 30m, ew 15 minut reklam- 23:30 koniec.
-Dzień dobry, poproszę 2 bilety na grawitację
-tralala lala lalala 3D
-tylko 3D? Nie ma 2D?
-lala 3D
-ok..proszę 2
-tralalala
Z doświadczenia wiem, że 3D to wielka ściema i dodatkowy efekt to jedynie wkurzające okulary, ale jakoś trzeba uzasadnić opłatę za użyczenie okularów!
Człowiek dostaje taki plik papierków drukowanych, bilet, voucher na oksy, reklama, rachunek, drugi bilet, drugi voucher na oksy, druga reklama, drugi rachunek... zacząłem się zastanawiać czy w WC będzie papier, bo może to przydział już do kibelka.
MAM, idę do domu!
HOLA HOLA! Pan nie odchodzi, Pan poczeka, Pan dostanie ulotki i GRATIS! Proszę, tu Pan kupi sobie kawę (ale Pan z kawą na salę nie wejdzie), tu kupon na batona (ale też jak Pan spróbuje wejść z nim na salę, to zostanie Pan obezwładniony i zaciągnięty do pokoju z Rambo.. i niech Pan nie pyta kto to jest Rambo).
Dodatkowo dostanie Pan ode mnie tą oto, bezcenną afrykańską figurkę maszynki do golenia!
Zacząłem się zastanawiać czy to jakaś sugestia. Aż tak źle wyglądam nieogolony?
Środa, 21:45 jesteśmy w kinie. Zaczyna się!
21:55 ahh jeszcze tylko 5 minut i film
22:00 no, coli już mam pół..ale dotrwam!
22:05 cholera, chyba źle zegarek mi chodzi
22:10 O! Reklama mojej maszynki jaaa!! czy oszcza, pasek jonizujący, tytanowa rękojeść! Po seansie idę do tamtego śmietnika i ją znajdę, TAK!
22:15 aha, reklama batonika
22:20 jest! jest film!
22:25 TAKI CH... a nie film! Oglądaj amatorze dalej reklamy
22:30 dobra, już mi się nie chce
22:32 film..
00:05 koniec filmu..a miało być tak pięknie.
Dwie sprawy.
Pierwsza- już teraz pamiętam dlaczemu nie chodzę do kina.
Dwa- będę ściągał, piracił, kopiował, przegrywał, nagrywał.. będę się tymi kopiami smarował pod prysznicem i z nimi spał!
Prędzej mi bezcenny kaktus na ręce wyrośnie, jak jeszcze raz zapłacę 20zł za bilet na 45minut reklam i dwa razy dłuższy film.
Poza tym, polecam film. www.ekino.tv
Komentarze (382)
najlepsze
Poziom tego gówna jest tak żenująco niski, że mam ochotę rzygnąć w stronę ekranu.
Poza tym kino rżnie ode mnie grubą kasę i w dupie mam ich potrzebę rżnięcia większej dzięki reklamom.
Dlatego
może i tak, nie z własnego wyboru światowym człowiek nie jestem. Ale pisać taki felieton z powodu wyjścia do kina i przeciwności jakie Cię spotkały to brzmi jak byś raz na miesiąc z domu wychodził. A w kinie był pierwszy raz w życiu.
Durnotę naszej epoki widzę codziennie i takie
Gwoli ścisłości, idę o rękę, że w tym roku zobaczyłem więcej świata niż Ty, przez całe swoje życie.
doszedlem do wniosku ze nie warto chodzic do kina, bo nie spelnia swojej funkcji
czlowiek idzie nakrecony na film o ktorym poczytal, obejrzal trailera, a potem musi znosic reklamy .. i cala atmosfera wp!@#u
Więc nie należy generalizować - nie w każdym kinie, na każdym filmie tak jest.
Dobre kino, szczerze polecam.
Ceny tez