[EN] Kiedy refaktoryzacja kodu jest tak naprawdę bez sensu, na przykładzie...
pewnego hacka będącego na produkcji od 11 lat :) Z punktu widzenia programisty podejmowanie decyzji o nie ruszaniu pewnych partii kodu może być naprawdę bolesne. Z biznesowego punktu widzenia, właśnie takie decyzje powodują, że programista może dostać np. wyższą pensję, a klient być zadowolonym :)
noisy z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 44
Komentarze (44)
najlepsze
Z punktu widzenia firmy, jeśli to w miarę działa to ujdzie, gorzej jak nie działa - wtedy robi się nowy kod od zera... z nowymi programistami.
ale zgadzam się ze stwierdzeniem że jak coś działa, to lepiej nie ruszać, bo jeszcze się zepsuje
Przecież refaktor z definicji nie zmienia funkcjonalności, czyli w takim razie w ogóle bez sensu refaktorować. A przygotowanie kodu na rozszerzanie w przyszłości? A poprawienie skalowania? A wydzielenie modułów, by użyć ich gdzie
Na przykład (wzięte z życia, mój własny błąd): potrzebujesz podjąć pewną akcję w zależności od prostego warunku. Na przykład (to już wymyślone), wyświetlić obrazek na wybranej podstronie, jeśli wybrany jest język angielski. Programując to podejrzewasz, że wymaganie się zmieni, bo dojdą dwa warunki + kilka innych języków.
Najgorsze, co możesz zrobić po zakodowaniu naiwnego rozwiązania, to
Nie działa? Ruszałeś.
Zastanowił mnie ten artykuł, bo jestem przed podobnym dylematem. Czy zostawić starą stronkę, którą dawno temu zrobiłem na tabelkach (bez zagnieżdżania) czy przepisać ją na wersję semantyczną? Różnicy w wyglądzie nie będzie, nadal będzie działała na każdej przeglądarce, może się tylko poprawić pozycjonowanie zgodnie z opowieściami zwolenników semantyki.
Jeżeli chodzi o działanie strony to myślę, że prędkość ładowania, która i tak jest krótka nie zmieniłaby się bardzo. Jedynie mógłby się zmienić czas ładowania grafiki, bo jak mamy tabelę to wysokość jej tła dostosowuje się do innych kolumn z tego wiersza więc w lewej kolumnie dałem pasek
Pisz pisz może chłopiec się czegoś nauczy i nie będzie się kompromitował.
Ciekawe... Ciekawe też jest poprawianie sobie samooceny pisząc do kogoś "chłopcze". Od razu mi się głupio zrobiło.... ;)