Z pewnością myśleli o dzieciach i przyszłych pokoleniach. Myśleli o nas, nie myśleli o sobie. byli gotowi na śmierć w obronie Rzeczypospolitej. Wielu tę cenę zapłaciło.
Rozumiem że gdyby mordowali ludzi w twoim mieście, to byś uciekł do piwnicy i przeczekał.
@Hurley: panowie urządzający powstanie (wbrew rządowi londyńskiemu i logice - broń wywieziona poza miasto, bo akcja Burza miała rozegrać się poza nim) mieli dostatecznie dużo wiedzy i wyobraźni, żeby nie liczyć na zwycięstwo powstańców nad oddziałami niemieckimi. Ale nie było ono głównym celem. Prawdopodobnie głównym celem był... symbol - krwawy i poruszający sumienie całego świata.
W WARSZAWIE MURY BĘDĄ SIĘ WALIĆ I KREW POLEJE SIĘ STRUMIENIAMI, AŻ OPINIA ŚWIATOWA WYMUSI NA
@adrian977: wstyd. nie żyłeś w tamtych czasu, nie zmagałeś się z takimi problemami jak okupowana Polska. oceniasz z perspektywy znającego skutek powstania tak, jakby powstańcy zakładali, że przegrają. oddali życie w walce i należy im się szacunek.
zgodnie z twoją logiką, żadna obrona Polski nie powinna być podjęta, bo była skazana na klęskę.
to że być może wróg strategicznie wykorzystał wole walki powstańców, chyba nie odbiera im prawa
W każdym jednym tym młodym człowieku, było więcej dumy, odwagi i honoru niż w setce dzisiejszych dorosłych ludzi. Dzieci, które powinny puszczać latawce i beztrosko trwonić czas na zabawie, znalazły tyle odwagi i siły aby pochwycić za broń i walczyć o swój kraj.
Dla jednych zwycięstwo, dla innych porażka. Pomijając jednak zasadność powstania Warszawskiego, naszym obowiązkiem jest nie dopuścić aby pamięć o tych młodych żołnierzach
W każdym jednym tym młodym człowieku, było więcej dumy, odwagi i honoru niż w setce dzisiejszych dorosłych ludzi. Dzieci, które powinny puszczać latawce i beztrosko trwonić czas na zabawie, znalazły tyle odwagi i siły aby pochwycić za broń i walczyć o swój kraj.
O dzieciach z Hitlerjugend broniących Berlina powiedziałbyś to samo?
Powstanie nigdy nie powinno się odbyć. Wtedy może byśmy mieli szansę przeciwstawić się sowietom. Dodatkowo jacyś debile z AK podali namiary na wszystkie jednostki AK w Polsce, czerwonym gnidom, licząc na wsparcie. Nawet naziści nie znali ich rozmieszczenia. Piłsudski dobrze gadał, że z sowietami nigdy, ale to przenigdy nie należy współpracować.
@ollbi: To nie dziwne, skoro są solidne podstawy przypuszczać, że dwóch ludzi w ścisłej górze dowództwa AK, które zdecydowało o wybuchu powstania, mogło być sowieckimi agentami. Czyli Tatar i Okulicki.
"Trzeba było przeżyć 5 lat okupacji w Warszawie w cieniu Pawiaka, trzeba było słyszeć codziennie odgłosy salw, tak, że przestawało się je słyszeć, trzeba było asystować na rogu ulicy przy egzekucji dziesięciu, dwudziestu, pięćdziesięciu przyjaciół, braci lub nieznajomych z ustami zaklejonymi gipsem i oczami wyrażającymi rozpacz lub dumę.
Trzeba było to wszystko przeżyć, aby zrozumieć, że Warszawa nie mogła się nie bić."
niech te słowa świadka i uczestnika Powstania Warszawskiego raz na
@puchacz_rolny: Nikt nie powinien mieć żadnych wątpliwości co do motywacji powstańców, do tego, że mieli powód i prawo walczyć z Niemcami, zwłaszcza po tylu latach upokarzania i zabijania Polaków na każdym kroku. Powstańcy bohatersko walczyli i umierali, ale trzeba odróżnić szacunek dla ich postawy od samej decyzji o wybuchu powstania.
Twoje słowa to zwyczajny moralny szantaż i próba wprowadzenia nieoficjalnej cenzury na mówienie prawdy o wybuchu powstania. Jakieś emocjonalne wypowiedzi zamiast
@puchacz_rolny: Próba usprawiedliwienia wybuchu powstania w ten sposób jest bezsensu. Warszawa mogła się nie bić i powinna to zrobić, bo 200 000 zamordowanych ludzi plus niewaidomo ile okaleczonych i upokorzonych, zniszczona Warszawa. I po co to wszystko? Za zabicie 2000 Niemców? 1 do 100?...
Do tego mamy solidne podstawy dzisiaj przypuszczać, że cały wybuch powstania pchało nas ZSRR wszystkimi dostępnymi metodami, aby zniszczyć ośrodek dla późniejszego oporu przed ZSRR.
Oni potrafili oddać życie za wolność, za kraj. 11-letnie dzieci... a wam się nie chce pójść do referendum. Nie chce się wam głosować, jedyne co potraficie to wylewać żale w internecie. Zamiast wyjść na ulicę i bronić swoich racji. Wstyd!
JEŚLI KTOŚ SZUKA NAJBARDZIEJ FUNDAMENTALNYCH POWODÓW, DLA KTÓRYCH POWSTANIE WARSZAWSKIE ZAKOŃCZYŁO SIĘ TAK TRAGICZNIE, TRZEBA SZUKAĆ GŁĘBIEJ NIŻ POLSKIE DECYZJE I POLSKIE DZIAŁANIA. POLSKA BYŁA CZĘŚCIĄ WIELKIEJ MIĘDZYNARODOWEJ KOALICJI I GŁÓWNĄ PRZYCZYNĄ TEJ TRAGEDII BYŁ OPŁAKANA W SKUTKACH PORAŻKA KOORDYNACJI WSPÓLNYCH DZIAŁAŃ KOALICYJNYCH.
Tutaj przyznaje rację, że powstanie było bezsensem bo i tak nie miało żadnego wpływu na sytuację w koalicji. To po co w takim razie było? Opłakaną w skutkach decyzją
teraz wiemy, że Armia Czerwona wstrzymywała się z wkroczeniem do Warszawy. Jednak pod koniec lipca/na początku sierpnia 1944 roku polscy
przywódcy i dowódcy sowieccy wierzyli, że Armia Czerwona wkroczy do miasta.
Czy aby napewno?
Poza tym, jeżeli przyznamy tu rację, to skoro po wybuchu powstania Sowieci nie wkroczyli to należało je przerwać i skapitulować. Czy to nie przypadkiem 2 października Niemcy złożyli propozycję kapitulacji, która została odrzucona przez dowództwo AK, ponieważ
Komentarze (95)
najlepsze
Co wiesz o PW że tak beztrosko oceniasz?
Z pewnością myśleli o dzieciach i przyszłych pokoleniach. Myśleli o nas, nie myśleli o sobie. byli gotowi na śmierć w obronie Rzeczypospolitej. Wielu tę cenę zapłaciło.
Rozumiem że gdyby mordowali ludzi w twoim mieście, to byś uciekł do piwnicy i przeczekał.
Cytując twój post http://www.wykop.pl/link/1693562/jak-ukraincy-ratowali-polakow-z-rzezi-wolynskiej/#comment-17766206:
" Myślę, że takich sprawiedliwych były dziesiątki tysięcy. Rodzina mojej babci uratowała się tylko dzięki informacji od
W WARSZAWIE MURY BĘDĄ SIĘ WALIĆ I KREW POLEJE SIĘ STRUMIENIAMI, AŻ OPINIA ŚWIATOWA WYMUSI NA
@adrian977: wstyd. nie żyłeś w tamtych czasu, nie zmagałeś się z takimi problemami jak okupowana Polska. oceniasz z perspektywy znającego skutek powstania tak, jakby powstańcy zakładali, że przegrają. oddali życie w walce i należy im się szacunek.
zgodnie z twoją logiką, żadna obrona Polski nie powinna być podjęta, bo była skazana na klęskę.
to że być może wróg strategicznie wykorzystał wole walki powstańców, chyba nie odbiera im prawa
W każdym jednym tym młodym człowieku, było więcej dumy, odwagi i honoru niż w setce dzisiejszych dorosłych ludzi. Dzieci, które powinny puszczać latawce i beztrosko trwonić czas na zabawie, znalazły tyle odwagi i siły aby pochwycić za broń i walczyć o swój kraj.
Dla jednych zwycięstwo, dla innych porażka. Pomijając jednak zasadność powstania Warszawskiego, naszym obowiązkiem jest nie dopuścić aby pamięć o tych młodych żołnierzach
O dzieciach z Hitlerjugend broniących Berlina powiedziałbyś to samo?
Trzeba było to wszystko przeżyć, aby zrozumieć, że Warszawa nie mogła się nie bić."
niech te słowa świadka i uczestnika Powstania Warszawskiego raz na
Twoje słowa to zwyczajny moralny szantaż i próba wprowadzenia nieoficjalnej cenzury na mówienie prawdy o wybuchu powstania. Jakieś emocjonalne wypowiedzi zamiast
Do tego mamy solidne podstawy dzisiaj przypuszczać, że cały wybuch powstania pchało nas ZSRR wszystkimi dostępnymi metodami, aby zniszczyć ośrodek dla późniejszego oporu przed ZSRR.
Świadkowie i
Komentarz usunięty przez moderatora
Tutaj przyznaje rację, że powstanie było bezsensem bo i tak nie miało żadnego wpływu na sytuację w koalicji. To po co w takim razie było? Opłakaną w skutkach decyzją
przywódcy i dowódcy sowieccy wierzyli, że Armia Czerwona wkroczy do miasta.
Czy aby napewno?
Poza tym, jeżeli przyznamy tu rację, to skoro po wybuchu powstania Sowieci nie wkroczyli to należało je przerwać i skapitulować. Czy to nie przypadkiem 2 października Niemcy złożyli propozycję kapitulacji, która została odrzucona przez dowództwo AK, ponieważ