Polak nadal rzadko pije piwo w pubach
Udział gastronomii w sprzedaży piw w Polsce jest jednym z najniższych w Europie. Wyprzedzamy tylko Łotwę, Litwę i Estonię
emanueld z- #
- #
- #
- #
- 313
Udział gastronomii w sprzedaży piw w Polsce jest jednym z najniższych w Europie. Wyprzedzamy tylko Łotwę, Litwę i Estonię
emanueld z
Komentarze (313)
najlepsze
I drugie pytanie - jak rozumiem, Portugalczycy, czy inne nacje jak rozumiem słyną z rozlewania w pubach wyłącznie piwa ze wspaniałych lokalnych browarów i to pewnie jeszcze taniej niż u nas?
cytując multitap bar to:
"Pod tą nazwą kryje się cała piwna filozofia. Chodzi o lokale, w których możemy spróbować kilku lub kilkunastu piw z beczki. Oferta takich miejsc ciągle się zmienia, proponując szeroki wybór piw w różnych stylach, pochodzących z wielu krajów."
w warszawie jest ścieżka piwna, ja osobiście polecam kufle i kapsle ale jest wiele innych dobrych,
1. Wyjście do knajpy ze znajomymi. Zanim wpadnę w stan jaki lubię muszę wypić z co najmniej 5 piw. Biorę butelkowe bo lane to scierwo. Podliczamy : 5x9 = 45zł. A dopiero teraz zaczynam serio łapać smaka na alko. Średnio 100, 150zł nie moje (a tu się jeszcze pannie postawi, a tu coś itp itd).
2. Wyjście do kumpla blok obok (znajomi już są). 0,7 żubrówki białej + cola +
siedzisz przy ognisku, cisza spokój, ptaszki śpiewają, szum drzew, przechodzi sąsiad, zachodzi, za chwile drugi, po czasie ktoś przejeżdża wysypuje się 5 osób z auto ktoś gdzieś idzie kogoś przyprowadza i nagle robi się drugi dzień godzina 16 - ot życie, piękne było