Debilizm, po prostu. Sport do pewnego momentu jest ok, ale to jest moim zdaniem chore. Wiem, że dostanę minusy ale granica gdzieś musi być pomiędzy sportem dla utrzymania kondycji i frajdy a sportem który wyniszcza ciało i umysł (zachłannością zdobywania nowych celów - jak w tym przypadku nierealnych np.)
@heeidi: Debilizm? Jak uprawiasz jakiś sport, zacznij wkręcać się w cyferki, nie musisz być zawodowcem żeby dostać na tym punkcie świra. Jeżeli był by to trening to można nazwać to głupotą, ale to są zawody, zwieńczenie kilkumiesięcznej lub kilkuletniej ciężkiej pracy tego faceta. Jeżeli wiesz, że nie wygrasz chcesz chociaż ukończyć, osiągnąć cel za wszelką cenę.
@lxxxxxxl: Przebiegnij tyle co on. Ja tam odczuwam ogromny szacunek do takich ludzi, z takim zaparciem, bo tacy ludzie zazwyczaj dochodzą do szczytów, nie ci co kończą trening po jednym dniu bo się zmęczyli...
Komentarze (137)
najlepsze
A jak nazwiesz dobijanie kręgosłupa i oczu dla idei gier komputerowych i/lub wykopu?
@heeidi: to właśnie odróżnia sport wyczynowy od amatorskiego