Biskupi chcą zapisu o wartościach chrześcijańskich w ustawie medialnej
Episkopat oczekuje od rządu wyjaśnień, dlaczego w projekcie nowej ustawy medialnej nie ma artykułu o respektowaniu wartości chrześcijańskich.
adamk9 z- #
- #
- 95
Episkopat oczekuje od rządu wyjaśnień, dlaczego w projekcie nowej ustawy medialnej nie ma artykułu o respektowaniu wartości chrześcijańskich.
adamk9 z
Komentarze (95)
najlepsze
Przecież jest rozdział państwa i kościoła no to nie rozumiem dlaczego wogóle jakiekolwiek zapiski dot. wiary i teizmu wogóle miałby się znaleźć w ustawie.
Nie wiem czy to dobre słowo ale to chyba "LOBBY" kościoła
Chcesz żeby była prywatna? No masz TVN prywatny! Prywatna TVP = TVN
Chyba im się w głowach coś poprzestawiało przez te ostatnie kilkanaście lat...
Rząd ma się tłumaczyć kościołowi? wtf?
Ja mam na czole napisane tolerancyjny? To jest domena ludzi wykształconych czy jak? Jeśli tak, to ja podziękuje za wykształcenie i postoję ;) bo z takiej tolerancji dla praktycznie wszystkiego sami (nie chce się brzydko wyrażać) rosną, więc nie ma się co dziwić że mamy taki stan rzeczy a nie inny. Ona też ma swoje granice, które zostają z każdym dniem przesuwane do granic absurdu i samo używanie tego słowa oraz
A biskupi? Widział ktoś grabie grabiące od siebie?
Ale oczywiście przyznaję Ci rację. I również pozdrawiam.
Ahahahahahhahhahahhh, nie moge, kto sprzedaje te działki na Księżycu? Ja rozumiem że katolicyzm od zawsze ale EPISKOPAT oczekuje WYJAŚNIEŃ od RZĄDU??!! Za cholere nie rozumiem z jakiej racji rzad ma sie tłumaczyc kościołowi czegokolwiek
[...] w projekcie nowej ustawy medialnej nie ma artykułu o respektowaniu wartości chrześcijańskich. [...] - Brak tego przepisu to element europejskiej polityki wyrzucania wartości chrześcijańskich z przestrzeni publicznej, z życia społecznego w Europie
A co do wyjaśnień - każdy obywatel może sobie żądać wyjaśnień od rządu, ale rząd ma w wielu przypadkach prawo (i w wielu przypadkach wręcz obowiązek) powiedzieć delikatnie "spieprzaj dziadu, to, czego ty chcesz, jest po prostu złe i bez sensu". To jest akurat taki przypadek -
Głównie dlatego, że ani na Alasce, ani w Grenlandii pingwinów nie ma.
Katolicyzm to sprawna machina nie mająca prawie nic wspólnego z Pismem Świętym.
http://www.wykop.pl/link/163028/wiara-a-katolicyzm-czyli-jak-jestesmy-oszukiwani
Niech spier(cenzura) na drzewo.
Jeśli tak, to nie powinniście mieć pretensji o to, że biskupi chcą takiego zapisu.
Biblia to zbiór legend mitów, a wszystkie te słowa co napisałeś należy traktować z pewną dozą alegorii - metafory.
;)
Oni już dawno położyli na Biblię laskę!
Rzeczyspolita jest jak płachta sukna szarpanego z każdej strony my chcemy tyle tego wyszarpać aby na płaszcz królewski starczyło
ja jestem katolikiem, ale czasami postępowanie biskupów niemożebnie mnie wkurza
- namawianie do głosowania i ogólnie do demokracji, gdy w Piśmie jasno stoi krytyka demokracji - scena z Barabaszem i z ludem, który wybiera między Jezusem a Barabaszem
- sprawa z lustracją
- współpraca z władzą czy
Komentarz usunięty przez moderatora
Ok, w kuluarach tak będę o nich mawiał, publicznie niech pozostanie kler. Jednak żaden inny zwrot nie byłby w stanie wyrazić mojego stosunku do niego (kleru) jak tamten powyżej.
Żyjemy w końcu w państwie świeckim, przynajmniej teoretycznie...
Nie, to racjonalne działanie prawodawcy. Prawo musi być klarowne, jakiekolwiek odwołania do innych źródeł wartości niż te zawarte bezpośrednio w Konstytucji lub innych aktów prawnych pozostawiają zbyt dużą dowolność w interpretacji jego zapisów, co jest niedopuszczalne. Wykładnia prawa musi być jasna i jednoznaczna.
Z drugiej strony, co gdyby radykałowie muzułmańscy chcieli przepisu pozwalającego stosować
wybierając spośród tych wartości wartości uniwersalne, niezależne od religii, zgodne z konstytucją i szanowane przez ogół społeczeństwa
("i", nie "lub", wszystkie powyższe warunki muszą być spełnione, a nie tylko jeden)
W ramach równouprawnienia wyznań powinni transmitować wszystkie uroczystości religijne wszystkich wyznań, a więc w sobotę relacja z synagogi, w piątek
Tak się składa, że oni są przedstawicielami największej w Polsce grupy wyznaniowej. A jako chrześcijanie reprezentują religię, która jest nierozerwalnym elementem naszej historii i kultury. Czego by postępowa Europa nie wpisywała do traktatów i konstytucji, fakt jest faktem -- chrześcijaństwo jest korzeniem naszej kultury, historii i moralności.
Inkwizycja wystarczy.
czy raczyłeś przeczytać moje komentarze? Nigdzie nie pisałam o biblijnej moralności, tylko o chrześcijańskiej. Jeśli Twoim zdaniem istnieje coś takiego jak biblijna moralność i na mocy księgi kapłańskiej zawiera się w niej niewolnictwo, to obawiam się, że jest to pojęcie martwe. Polemika z nim może być skuteczna, tylko jednocześnie kompletnie pozbawiona sensu.
Myślisz, że biskupi przez wartości chrześcijańskie rozumieją pochwałę niewolnictwa albo dosłownie odczytywane jakiekolwiek fragmenty Pisma Świętego?
Jejku, co za kraj... :|
http://tigerjp.cba.pl/inne/dokument.html