Proszę o pomoc w odnalezieniu ŚWIADKÓW pobytu DZIECKA w szpitalu Attis (Warszawa, ul. Górczewska 89).
Historia w skrócie: w sierpniu 2011 roku warszawski lekarz zorganizował napad (
FILMY z NAPADU). Celem napadu było uprowadzenie dziecka do Piaseczna. Zeznania świadków oraz wątki poboczne (przestępstwa urzędników pomagających lekarzowi) można znaleźć na
www.dajwlape.org
Podczas napadu przez 2 minuty używano 3 paralizatory elektryczne wobec leżącego na ziemi mężczyzny trzymającego na piersiach dwuletniego syna. W kolejnej fazie napadu wleczono człowieka na zewnątrz samochodu jadącego 50 km / godzinę i strącano go używając paralizatora i gazu. Gaz wpadał przez okno na tylne siedzenie na którym było dwuletnie dziecko.
W wyniku napadu dwuletnie dziecko trafiło do państwowego szpitala Attis w Warszawie. W szpitalu tym od 15 lat pracuje dwóch sprawców napadu (lekarz i sekretarka szpitala). Dziecko w szpitalu przebywało razem z córką lekarza (matką dziecka - sprawcą napadu) przez tydzień (od 4 sierpień 2011 do 11 sierpień 2011). Dziecko przebywało w szpitalu BEZ rejestracji. Od dnia napadu ŻADNE dane dziecka nie trafiły do NFZ. Formalnie państwowy szpital NIE UDZIELIŁ POMOCY dziecku (ofierze napadu). W szpitalu Attis córka lekarza wraz z dzieckiem ukrywała się przed policją Legionowo (szczegółowe informacje na www.dajwlape.org). Dziecko było w szpitalu Attis również 48 dni po napadzie. Potwierdza to I.P. szpitala z którego przysłano e-maila, że chłopczyk
jest spokojny. Wcześniej (10 sierpnia 2011) przysłano e-maile, że chłopczyk jest "podraniony, niespokojny", "podrazniony, niespokojny". Były to symptomy Zespołu Stresu Pourazowego.
Przed napadem dziecko korzystało z pomocy medycznej 4 razy rocznie. Po napadzie - w roku 2012 - 40 razy rocznie. Dziecko ma całoroczne problemy z oddychaniem. Istnieje ryzyko astmy. Wszystkie dane medyczne dziecka są ukrywane. U dziecka wystąpiły wszystkie symptomy Zespołu Stresu Pourazowego (choroba ofiar wojen, katastrof i tortur) Od marca 2013 prowadzona jest oddzielna sprawa karna, gdzie poszkodowanym w napadzie jest dziecko.
Potwierdzenie pobytu dziecka w szpitalu to DODATKOWE ZARZUTY dla lekarza (sprawcy napadu), całej jego rodziny, lekarzy Attis, ordynatora i kierownictwa szpitala Attis, w którym formalnie nie udzielono pomocy dziecku po napadzie.
Pobyt dziecka w szpitalu jest ukrywany, bo stan zdrowia dziecka to dowód przestępstwa lekarza (sprawcy napadu) i innych lekarzy.
p.s.
Proszę nie narzekać, że późno. Świadkowie napadu (panie z placu zabaw gdzie napad się rozpoczął) o dwuminutowym napadzie opowiadały po półtorej godziny każda. Szpital Attis to szpital dla dorosłych. Dzieci bywają tam niezmiernie rzadko. Personel szpitala zapewne "nie będzie pamiętał".
Komentarze (21)
najlepsze
pozdrawiam
to prawda - że jest sporo rzeczy, w które ciężko uwierzyć:
tutaj nagranie kłamiącego Kierownika Sekretariatu Sądu. Kierownik wie, że trzeba kłamać. Zna nazwisko klienta na pamięć.Na nagraniu słychać jak wymyśla yyyyyyy wysłano do Ministerstwa Sprawiedliwości, a Ministerstwo Sprawiedliwości pisemnie zaprzecza...
http://www.dajwlape.org/?p=20984
zeznania świadków napadu (sprzed dwóch lat) - te z sądu są dużo dokładniejsze + lekarz został rozpoznany, że używał paralizator
http://www.dajwlape.org/?page_id=7785
policja konstancin jeziorna - zamiast przeszukać mieszkanie
Jeśli coś macie zobaczyć - to może to:
1) napad - http://www.dajwlape.org/?page_id=7785
2) opis usług prokuratury Piaseczno, czyli
@muslimhater: tak
córka lekarza zeznawała o licznych interwencjach policji, więc trzeba było ukryć wydruki ;-)
http://www.dajwlape.org/?p=29075
Najlepiej zacząć tutaj http://www.dajwlape.org/
przeczytać opis napadu,
a potem wybrać sobie interesujący wątek (sądowy albo kryminalny)
sorki, za te wszystkie linki utrudniające czytanie, ale uzbierało się sporo dokumentacji
dlatego teraz nie zwracam uwagi na wątki "ochotniczych" "załatwiaczy" z budynku sądu i prokuratury tylko próbuję odnaleźć świadków pobytu dziecka w szpitalu
jest do druga sprawa karna dla wszystkich spawców napadu
Komentarz usunięty przez moderatora