Zarabiają 4 tys. i chcą podwyżek -związkowcy będą strajkować!
Czy to jest jeszcze moralne? Zarabiają po 4-7 tysięcy średniej pensji i jutro będą strajkować domagając się podwyżek! Hasło strajku: "Nie będziemy płacić za wasz kryzys"! Czy to znaczy, że kryzys dotyka tylko tych,którzy pracują w prywatnych firmach? Czy tylko ich powinno sie zwalniać i ciąć pensje?!Co to za kraj..
ilian z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 105
Komentarze (105)
najlepsze
łatwo powiedzieć - zlikwidować kopalnie. a co z ludźmi tam pracującymi? i czy rzeczywiście trzeba? zwykle problem leży w zarządzaniu (jak to w Polsce, i nie tylko zresztą).
hej, banki też pozamykać, bo nam syfu narobiły...
Ja np nie zgadzam się, aby mieli jakiekolwiek przywileje, czy dostali złamany grosz, z moich podatków...
moja odpowiedz raczej nie bedzie obiektywna gdyz pracuje na kopalni - jednakze mimo to w dzisiejszym referendum glosowalem PRZECIW strajkowi gdyz uwazam ze w obecnych realiach jest to nie na miejscu - ale do rzeczy - Ty nie chcesz zeby gornicy dostali zlamany grosz od ciebie?? ok nie ma problemu pod warunkiem ze zlikwidujesz KRUS bo ja nie chce do niego doplacac. Spoko zwolnijmy wszystkich gornikow, zamknijmy kopalnie - czemu nie??
Komunizm -"oparty na idei walki klas, mającej doprowadzić do osiągnięcia sprawiedliwości społecznej poprzez stworzenie społeczeństwa pozbawionego wewnętrznych podziałów ekonomicznych (bezklasowego)" czyli niby wszyscy powinni zarabiać tyle samo...Mają powód to strakują, czy zasłuża na podwyżke okaże się..
Górnicy mogliby wreszcie zauważyć, że najbardziej w konia robią ich związkowcy, a nie "rząd", "politycy", "wstawtucochcesz". -_-
Problem z importem gazu wynika, z faktu że nie posiadamy zdywersyfikowanych dostawców, natomiast nie ma problemu w fakcie, że go importujemy.
a tu już nikt nie mówi o górnikach którzy zarabiają mniej niż ta średnia
rozbijaja mnie tez komentarze typu, nie podoba Ci sie to zmien prace. ciezko jest przekwalifikowac setki tysiecy osob, ktore nigdy nie robily nic innego. ich sie
mimo to sa podstawa demokracji i sa koniecznie.
powtarzasz to jak mantre a to zwykla bzdura. umowa pracy jest miedzy pracownikiem a pracodawca, nie pomiedzy pracodawca a zwiazkowcami.
jezeli sie zatrudniasz w jakiejs firmie i podpisujesz umowe o prace to nie ma tu demokracji. robisz to, do czego zobowiazuje cie umowa i za to dostajesz wynagrodzenie. myślisz, że postanowienia pracodawcy poddaje się pod głosowanie?
jeżeli komuś się marzy taka demokracja
i nie popieram dzialan zwiazkow zawodowych, bo w wiekszosci sa