@shymzo: Też tak mam, dużo lepiej mi się pracuje w zimie, nawet jak jest ciemno i ponuro to kawka i działam. W upał to ani kawki, ani jeść się nie chce. Ogólnie lubię lato ale jak temperatura przekracza 30 stopni i w dodatku tyle dni pod rząd to mogiła.
Mój snajper z jednostki komandosów mówił mi, że na ćwiczeniach wchodził do klatki w której było 60° i musiał strzelać. Trening zrobił swoje, bo walczyłem u jego boku i widziałem ile osób zabił. Dodam, że w tej klatce musiał wytrzymać pełną godzinę w całym umundurowaniu (ciężki strój, plecak). A wiadomo adrenalina podnosi temp. jeszcze bardziej.
Ja kocham upały, ale tylko takie nad Morzem Śródziemnym kiedy mogę sobie cały dzień leżeć na plaży i popijać drinki. Nadchodzących upałów nienawidzę...
@Mr--A-Veed: Hmm. A nie ma jakiejś różnicy w wilgotności powietrza? U nas to się od razu sauna fińska robi, nad Morzem Śródziemnym odnosiłam wrażenie, że jest gorąco, ale dość sucho.
@Mr--A-Veed: Spokojnie, nie o to chodzi... Po prostu do końca sierpnia muszę pracować, taka robota że wakacje mam nie wtedy kiedy wszyscy tylko wtedy kiedy skończe... A uwierz że kiedy na dworze piękna pogoda i 35 stopni a ty musisz siedzieć nad kompem to robota strasznie się dłuży...
A z tym M. Śródziemnym to zapewne zrozumiałbyś gdybyś mieszkał nad Bałtykiem, bo upał najczęściej oznacza zupę glonów i sinic w wodzie,
Dwa lata temu pękł mi termometr zaokienny (wystawiony na działanie słońca). Temp. w nim grubo przekroczyła 50 (mierzył do 53) i jakoś nikt nie robił wykopu na temat upałów.
@Norivotset: jak boli to weź panadol. Przez zimnem można się schronić, zresztą jakie zimno u nas? -15 stopni? Nie mniej. A przed upałem nijak się nie schowasz na ulicy. Więcej ludzi kończy żywot w upały niż w chłodne dni i zimne dni. Mroźnych tak, ze drzewa pękają w Polsce jest niewiele. Przeszkadza Ci mały mróz? Nie przesadzaj.
Komentarze (204)
najlepsze
Mój snajper z jednostki komandosów mówił mi, że na ćwiczeniach wchodził do klatki w której było 60° i musiał strzelać. Trening zrobił swoje, bo walczyłem u jego boku i widziałem ile osób zabił. Dodam, że w tej klatce musiał wytrzymać pełną godzinę w całym umundurowaniu (ciężki strój, plecak). A wiadomo adrenalina podnosi temp. jeszcze bardziej.
A z tym M. Śródziemnym to zapewne zrozumiałbyś gdybyś mieszkał nad Bałtykiem, bo upał najczęściej oznacza zupę glonów i sinic w wodzie,
zauważyłeś różnicę?
chyba czas na wizytę u lekarza
Komentarz usunięty przez moderatora