Na świecie robi się tyle zdjęć, tyloma różnymi aparatami, w najróżniejszych warunkach, że biorąc pod uwagę rachunek prawdopodobieństwa istnieje jakaś szansa na sfotografowanie dziwnego ułożenia dymu, gałęzi, kory drzewa, zniekształconego odbicia w telewizorze, czy 'zjawy'. Do tego pod uwagę trzeba brać takie czynniki jak błędy przy wywoływaniu fotografii, uszkodzone filmy, brudny obiektyw...
Mimo wszystko jestem sceptycznie nastawiony, ale kto wie...
Komentarze (1)
najlepsze
Prawdziwe? Nie sądze.
Na świecie robi się tyle zdjęć, tyloma różnymi aparatami, w najróżniejszych warunkach, że biorąc pod uwagę rachunek prawdopodobieństwa istnieje jakaś szansa na sfotografowanie dziwnego ułożenia dymu, gałęzi, kory drzewa, zniekształconego odbicia w telewizorze, czy 'zjawy'. Do tego pod uwagę trzeba brać takie czynniki jak błędy przy wywoływaniu fotografii, uszkodzone filmy, brudny obiektyw...
Mimo wszystko jestem sceptycznie nastawiony, ale kto wie...