Lubię warzywa ale tam poza nimi nie ma prawie nic. Z mojego mięsnego punktu widzenia, większość dań wygląda nieatrakcyjnie, przydała by się jakaś świnia.
@Wielkopolanin: Ojciec ma stołówkę w firmie w Niemczech. Pokazał mi kiedyś fotkę jego malutkiej dietetycznej porcji - kawał mięcha prawie na cały talerz, do tego ziemniaków według uznania, do tego osobna micha na surówki/warzywa + deserek. A to wszystko za ok. 2€/dzień. Oczywiście jakieś wymyślne potrawy też są. Codziennie do wyboru dwa menu. Jak dają kiełbasę to tak z 30cm, żeby się najeść :D Do tego oczywiście jakies puree czy inne
@Wielkopolanin: Pracownicy google mająsiedzący tryb pracy, więc nie potrzebują zbyt dużej ilości kalorii w porównaniu do (przypuszczam) Ciebie. Ale fakt, mięcha mało :)
W wielu artykułach jakie były na wykopie o Google przewijało się, że pracownicy mają dostęp do bezpłatnych stołówek z różnych części świata. Widocznie ten ktoś, kogo są zdjęcia za mięsem nie przepada.
@xxffxx: dokładnie to samo pomyślałem - jakby był chociaż opis pod każdym zdjęciem coby można niektóre pomysły kulinarne podkraść to jeszcze bym wykopał...
Moze przedstawie jak to wyglada w rzeczywistosci (nie pracuje w Googlu, ale w innej firmie w Silicon Valley, zarcie jest na tych samych zasadach):
- Jedzenie jest calkiem dobrej jakosci, nie jest szalowe ale jest naprawde ok, to ze gotujesz dla paru tysiecy pracownikow wplywa jednak na jakosc (negatywnie)
- W glownej siedzibie Googla jest chyba z 20 roznych cafeterii, w czesci z nich codziennie jest nowe menu i dzialaja jako takie
@xadereq: To zalezy o jakim przedziale kwotowym dla restauracji rozmawiamy :P W rejonach San Francisco restauracje sa drogie, moglbym porownac dania te stolowkowe do tych dan po ~15-20$ (samo danie). Tak jak mowilem, problemem jest to ze to jest masowka, taka kafeteria obsluguje ~2500 ludzi. (w La Push za 20$ mialem 0,5kg zajebistego steka, ziemniaki w sosie i bar salatkowy, w okolicach SF to by kosztowalo ~30-35$).
@xadereq: W googlu wszystko (lub prawie wszystko, nie slyszalem zeby cos bylo platne) jest za free. U nas te co wymienilem sa tez free, ale oprocz tego sa tez komercyjne lokale (np. sushi), ktore sa platne, ale chyba jest troche taniej niz normalnie. A i to nie jest tak ze jedzenie jest za darmo, firma za nie placi, tak jak za mase innych rzeczy ktore pracownicy dostaja za free :P
@AnnaJ: właśnie się zastanawiałem czy wszyscy pracownicy google tak mają, te wszystkie pokoje wypoczynkowe, jadło i inne udogodnienia na bank nie dotyczą szeregowych pracowników np. call center czy innych podstawowowych googlowskich, ale może ktoś wie coś na ten temat?
@ewolucja_myszowatych: Google feeds its employees well. If you work at the Googleplex, you can eat breakfast, lunch and dinner free of charge. There are several cafés located throughout the campus, and employees can eat at any of them. The main café is Charlie's Place. The café takes its name from Google's first lead chef, Charlie Ayers. Before creating meals for Googlers, Ayers was the chef for the Grateful Dead.
Komentarze (127)
najlepsze
@Pawell27:
W wielu artykułach jakie były na wykopie o Google przewijało się, że pracownicy mają dostęp do bezpłatnych stołówek z różnych części świata. Widocznie ten ktoś, kogo są zdjęcia za mięsem nie przepada.
http://www.warzywnictwo.com.pl/var//5885336/cebulaszkodniki.jpg
- Jedzenie jest calkiem dobrej jakosci, nie jest szalowe ale jest naprawde ok, to ze gotujesz dla paru tysiecy pracownikow wplywa jednak na jakosc (negatywnie)
- W glownej siedzibie Googla jest chyba z 20 roznych cafeterii, w czesci z nich codziennie jest nowe menu i dzialaja jako takie
Pizzeria jest darmowa, pizze
Nigdy
Although Ayers