Coś w tym jest, że największe wypadki to są właśnie w BMW. Po prostu ci co je kupują to kupują je dla mocy i szpanu, ale niestety napęd na tył robi swoje. No i głupota kierowców też robi swoje. Dobrze, że BMW poszło po rozum do głowy i stworzyło napęd quattro w nowych BMW. Na pewno będą bezpieczniejsze.
Pytanie do specjalistów: Jak mógł uniknąć tego. Nie chodzi mi o "szersze" wzięcie zakrętu, czy wolniejszą jazdę, ale czy w sytuacji jak już był na krawędzi przyczepności, czy było coś co mógł zrobić? Jak zachować się w takiej sytuacji?
@Hehe: Dobrze kombinujesz, bo teoretycznie tak powinien zrobić ale w tą sekundę raczej nie udałoby się auta obrócić na tyle. Obojętnie czy mocą czy ręcznym. Więc raczej opcja hamuj czym się da i się módl :)
@Hehe: Nic, hamować i się modlić np. podcinając dodatkowo ręcznym chociaż i tak by się nie obrócił raczej. Czysto teoretycznie i w marzeniach to zakładając, że już popełnił błąd to zrobienie aby tył wyszedł np. przez gaz w podłogę albo ręczny i pełny ogień. Natomiast szanse są na to jakieś zupełnie minimalne bo zazwyczaj nie ma na to czasu.
Watpie zeby jakkikolwiek kierowca wyrobil na tym zakrecie biorac dokladnie taki sam tor i predkosc, tutaj juz niewiele mogl zrobic, wyprowadzic sie juz nie dalo przez poczatkowe bledy-zly tor i predkosc.
Komentarze (160)
najlepsze
Poprostu zbyt zap!#!%@@al.
Padło już pytanie co to za trasa? Takie wielkie D sugerowałoby, że to gdzieś w Europie?
edit: dobra, na liveleak pisze "united states", nie było pytania..