Poradnik dymanego kierowcy. Cz. II. Obywatel w sądzie
Zwykły, porządny obywatel nie zdaje sobie sprawy, że i on – w każdej chwili – może stać się negatywnym bohaterem wykroczeniowej wokandy. Wystarczy, że jakiś funkcjonariusz skieruje przeciwko niemu wniosek o ukaranie do sądu. I wtedy dopiero przekona się na własnej skórze, w jakim kraju żyje.
machol z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 20
Komentarze (20)
najlepsze
Ale artykuł to niestety prawda:
- wnioski dowodowe które świadczą przeciwko tezie, są oddalane.
- pytania o kwalifikacje są uchylane, albo komentowane
- sprzeczne zeznania policjantów są interpretowane na niekorzyść obwinionego
jedynym plusem postępowania w sprawach o wykroczenie jest
Oj tam zaraz skazać... A z panem Kiszczakiem to Wysoki Sąd nie okazał ludzkiej twarzy ?