@Moscich: nie dziwne jest natomiast, że skoczył drugi. Pierwszy po "wylądowaniu" niby płynął przez chwilę, więc można było pomyśleć, że skok ok, tylko potem coś się stało.. drugi nie chciał kolegi zostawić...
@Sudokuu: Jakby się wbili idealnie nogami to może by przeżyli i skończyłoby się na połamanych nogach. Z tego co wiem to w przypadku tych zawodów co skaczą z podobnych wysokości, woda jest bełtana, żeby zredukować napięcie powierzchniowe.
@noisy: Przypomniała mi się dyskusja użytkownikiem @Cybe która się wywiązała w znalezisku o bohaterach dyskusja. Właśnie dlatego jak leci się komuś ratować życie, warto się zastanowić najpierw nad własnym bezpieczeństwem.
O ile wiem, to Bejrut jest w Libanie, a nie Iranie. Chłopak prócz tego, że idiota, to miał masakrycznego pecha. Spadł twarzą na samą krawędź betonowego podestu. Nie dość, że na pół w pionie, to twarz mu rozłożyło jeszcze na kilka kawałków w poziomie. Zmarł dwa dni później. W dodatku wyglądał na przytomnego w momencie, gdy leżał na stole w szpitalu i lekarz próbował zorientować się,
@loczyn: Z wodospadu miałbyś szansę - woda uderzająca o taflę rozbija napięcie powierzchniowe i woda jest "miękksza" z tym że oni zawsze skaczą na nogi a nie na brzuch...
Bezbłędna logika: "zeskoczył z mostu i się nie rusza - skoczę za nim, pomogę mu!". A potem mówią, że motyw z "misją na marsa" i "misją ratunkową" to miejskie legendy.
@sheeple: Z 25m to ludzie skacza na zakrzowku w Krakowie, a slyszalem legendy ze i z wyzszych miejscowi dawali. Problem w tym, ze oni zupelnie nie mieli pojecia o skakaniu do wody, no i to ze pewnie byli mocno pijani.
Komentarze (167)
najlepsze
@noisy: Przypomniała mi się dyskusja użytkownikiem @Cybe która się wywiązała w znalezisku o bohaterach dyskusja. Właśnie dlatego jak leci się komuś ratować życie, warto się zastanowić najpierw nad własnym bezpieczeństwem.
źródło: comment_evApwBd0Xi8xKKoHX7hn7JPBxaC2Y4p9.jpg
PobierzJeden nie trafił, zamiast do wody, wpadł na metalową szynę która była 10 metrów niżej, i rozcięło mu twarz symetrycznie na pół, od czoła do krtani.
Żył jeszcze, gdy go zabrali do szpitala. Lekarz próbował trzymać obie połówki twarzy rękami.
Nie wrzucę linku bo pewnie bym bana dostał. :)
@Mowa__Nienawisci:
O ile wiem, to Bejrut jest w Libanie, a nie Iranie. Chłopak prócz tego, że idiota, to miał masakrycznego pecha. Spadł twarzą na samą krawędź betonowego podestu. Nie dość, że na pół w pionie, to twarz mu rozłożyło jeszcze na kilka kawałków w poziomie. Zmarł dwa dni później. W dodatku wyglądał na przytomnego w momencie, gdy leżał na stole w szpitalu i lekarz próbował zorientować się,