@Rumpertumski: Wybór ilości dzieci jaką chce się posiadać chyba nie jest anarchistycznym ani lewackim postulatem? To dość podstawowe prawo. Takie prawne regulowanie wszystkich dziedzin życia pachnie Związkiem Radzieckim, albo inną Kambodżą.
Po pierwsze, ma to dotyczyć tylko i wyłącznie dwóch miasteczek. Po drugie i tak władze nie uznają mniejszości muzułmańskiej (Rohingya) która tam mieszka od stuleci uważając ich za nielegalnych imigrantów i prześladując na każdym kroku. Rohingya całkiem nieźle nauczyli się żyć ignorując to państwo, a w tym rejonie stanowią przytłaczającą większość (95%). Większość nie jest nawet nigdzie zarejestrowana. Już widzę jak się stosują do polecenia władzy...
@ChceBycCzerwonyNieBordowy: tak na marginesie Burmańska większość (buddyści) mają zwyczaj szykanować i nasyłać bojówki zabijające muzułmanów (mniejszość). Ci muzułmanin przy okazji chcieli by mieć daleko idącą niezależność (jak Baskowie), a nawet przyłączyć się do Bangladeszu. Oczywiście politycy wiedzą lepiej jak rozwiązywać takie problemy. [Buddyjski faszyzm w Birmie?] (http://www.tokfm.pl/blogi/birmanafali/2013/04/buddyjski_faszyzm_w_birmie/1)
I jak to niby będzie egzekwowane? Będą zabijać trzecie dziecko? Nawet jeśli w ukryciu dożycie kilku lat? Czemu o tej "drobnostce" artykuł nic nie mówi?
Komentarze (68)
najlepsze
@jeanpaul: HAHA. Musisz!! Inaczej wykopowicze się gubią i nie wiedzą czy dać plus czy minusa :).
@HITxxx: Chciałeś powiedzieć połowę?
Każdy kto oglądał John Rambo wie gdzie leży Birma.