Tata przyniósł mi do domu sporego grzybka z lasu do identyfikacji. Leżał sobie on w takim wiaderku na oko litrowym. Szczerze mówiąc zapomniałam go wyrzucić. Leżał sobie więc u mnie na biurku.
Dzisiaj siedzę sobie przy kompie, a tu mi coś po biurku pełznie. Mała, biała, tłuściutka larwka. Szukam po kwiatach, czy to może z nich coś wylazło. W tym czasie zobaczyłam ich więcej. Szukam, szukam, zajrzałam do wiaderka z grzybem....
Piesek nie miał kilka tysięcy, ale 100 robaków. Komentarz z innego filmiku: "Meistens geht's gut, ja. Der Hund hatte ca. 100 Wuermer, grossteils nicht infiziert. Kann auch anders laufen, wenn die noch ne Woche laenger dringeblieben waeren..."
@hartman2 @vanMax: Popatrzcie na to z innej strony, ktoś to musi zrobić, aby mu pomóc. A może zrobić to tylko człowiek. Mimo ogólnego obrzydzenia można powiedzieć, że dobrze się skończyło i mam nadzieję że psiak wyzdrowieje.
Kumpel mi opowiadał jakiś czas temu, że gdy był mały to jego i jego kolegów z odrobaczali w ten sposób, że wsadzali ich do wanny z wodą z jakimś preparatem i po jakimś czasie wyciągali ich, a ze skóry na całym ciele niektórym wyłaziły im małe robale. Jemu podobno się udało i nic z niego nie wylazło.
Widziałem już gdzieś filmy, jak z tropików wracali i nagle coś rosło pod skórą, okazało się, że to larwa właśnie jakiejś muchówki czy czegoś takiego latającego. Mogą to być też te larwy, co krążyły kiedyś zdjęcia bezdomnych ze zgnilizną kończyn - podobnie u tego szczeniaka to wygląda.
Przewinęłam dalej wciąż mając filmik spauzowany. Tylko tyle, a już wysiadłam. Ja p$@@$$@e. Mogłam się słuchać komentujących i trzymać się z dala od tego filmiku :( Wykopowiczu! jeśli wciąż zastanawiasz się, czy obejrzeć ten film- NIE RÓB TEGO! UCIEKAJ, JEŚLI CI ŻYCIE MIŁE!
Komentarze (239)
najlepsze
Dzisiaj siedzę sobie przy kompie, a tu mi coś po biurku pełznie. Mała, biała, tłuściutka larwka. Szukam po kwiatach, czy to może z nich coś wylazło. W tym czasie zobaczyłam ich więcej. Szukam, szukam, zajrzałam do wiaderka z grzybem....
Grzyb
http://www.wykop.pl/link/1203637/masz-problem-z-wagrami/?sR=595878305967414342523878
Raczej ich obecność boli.
Pytanie co to są za larwy??
Widziałem już gdzieś filmy, jak z tropików wracali i nagle coś rosło pod skórą, okazało się, że to larwa właśnie jakiejś muchówki czy czegoś takiego latającego. Mogą to być też te larwy, co krążyły kiedyś zdjęcia bezdomnych ze zgnilizną kończyn - podobnie u tego szczeniaka to wygląda.
Cześto używa się ich do oczyszczenia ran z martwych tkanek u pacjentów w szpitalach są bardzo precyzyjne żywej tkanki nie ruszą brzydzą się nią.
Obstawiam że ten szczeniak jest na coś chory albo ma martwice tkanek dlatego nie skamle z bólu i te lary mogły się tak namnożyć.
Komentarz usunięty przez moderatora
I pomyśleć, że coś takiego jest na jutubie :/ Mroczna strona internetu na wyciągnięcie ręki...