Uciemiężeni warszawiacy. Mają ciężko, bo poza stolicą nikt ich nie lubi
Janusz został pobity w Świnoujściu. Kiedy policjant, któremu zgłoszono pobicie, zobaczył, że Janusz jest z Warszawy, zaczął krzyczeć. - Darł się, że pewnie kozaczyłem i zaczepiałem i sam sobie jestem winien - mówi mi 26-latek. Janusz był zszokowany...
patrycjapetit z- #
- 39
Komentarze (39)
najlepsze