Cudza żona za punkty. Niemoralna gra ale nie łamiąca prawa
Grupa mężczyzn spośród siebie losuje myśliwego, który poluje na zwierzynę. Zwierzyna to kobieta - mężatka. Celem jest uwiedzenie jej. Punkty są za seks w samochodzie, więcej za noc w motelu.
mazak15 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 95
Komentarze (95)
najlepsze
Jaki ładunek resentymentu w tych słowach! A poza tym:
"Ofiara całkowicie się oddaje kawalkadzie bajecznych słów".
To nagle napakowane łyse karki stały się mistrzami retoryki i bajkopisarzami?
I just LOLled.
Jeśli jednak jest w tym choć trochę prawdy, to bardzo dobrze, że ktoś na takie dziwki poluje.
Dziewczyny nie puszczajcie się już z karkami i dresami bo oni robią zdjęcia i mogą je wysłać waszym partnerom. Lepiej róbcie to biznesmenami i informatykami...
No po prostu chore
Właśnie — przecież biznesmenów nie stać na aparat, a informatycy nie umieją go obsługiwać ;)
Swoją drogą forma rzeczywiście kuleje. Ofiary wstrętnych zboczeńców, facet - jak wiadomo - to świnia. Ona mu się oddaje nie bacząc na nudnego męża i męczącą dziatwę, a on śmie sobie z tego cyrk urządzać. Co za oszust :)
"Wszystkie kobiety to k!%#$y... oprócz naszych matek oczywiscie" ;)
I jak mawiają na kibice.net - baby to cycate ch!$e ;)
Czyli Ty **obsikany_rekinie** uważasz że w ten sposób można usprawiedliwić te kobiety? Bo co? Bo w jej małżeństwie nie ma już tego "czegoś" co było na początku i ona chciała się znów poczuć "kobietą"? Nie wiem jak Ty uważasz ale moim zdaniem takie problemy można rozwiązać przez rozmowy z partnerem, a nie puszczać się na prawo i lewo bo "ja jestem taka biedna"...