Allegro przeszło samo siebie. Odkryłem czemu sprzedaż urwała mi się jak za jednym cięciem maczetą. To nie wraz z nowym designem. To wraz z nowymi cennikami, które weszły i o ile nie przypilnowałeś, to same uzupełniły się w jakże "inteligentny, nowoczesny i wygodny sposób".
Przykładowa aukcja, a takich jest na pęczki:
//allegro.pl/odlotowe-koszulki-na-prezent-koszulka-dla-chlopaka-i3181584117.html
Sprzedawcy sprzedający masowo często mają zasadę jednego kosztu przesyłki za całe zamówienie. Szczególnie przy jakichś pierdółkach jak, guziki, przypinki, e-fajki etc. które mieszczą się w jednej kopercie bąbelkowej. Nowe cenniki automatycznie gdy wpiszecie w polu "liczba sztuk" liczą wysyłkę mnożąc koszt listu razy ilość przedmiotu. Sprawdźcie sami, choćby na tej przykładowej aukcji.
//allegro.pl/prosto-w-usa-liquid-fiolet-plyn-akrylowy-akryl-i3221537342.html
Wpiszcie 100 sztuk i zastanówcie się czy kupicie na aukcji, gdzie system PayU naliczy wam automatycznie 2 stówy za wysyłkę. Ja handluję też drobiazgiem i tylko dzięki pytaniu klienta zwróciłem na to uwagę. Ale na portalu wiszą wciąż tysiące aukcji z niepoprawionymi cennikami. Nie każdy sprzedawca z kilkuset aukcjami ma czas poprawiać wszystko. Nie każdy też jak dostaje maila o jakichś tam nowościach i wygodnych zmianach w serwisie zainteresuje się sprawą. Oleje maila, bo nawet nie zakłada, że automatyczne ulepszenie sytemu rozpieprzy mu handel. (Dodatkowo jeśli w twoje aukcji są już oferty nie możesz jej zmienić co wyklucza użycie narzędzia do masowego update'u wszystkich zaznaczonych aukcji i musisz siedzieć i wszystko wystawiać ręcznie od nowa). No i nie wspomnę o tych reputacjach popsutych, gdy sprzedającym klienci wchodzą na aukcję, widzą takie kwiatki i już nie wrócą bo myślą sobie: "O, ten kantuje na przesyłce ostro". Nie każdy klient wie, że może mnie poprosić o dane do zwykłego przelewu, albo w PayU wpisać własny koszt przesyłki. Widzą coś takiego i odchodzą.
Spędziłem 3 godziny reperując sobie aukcje i krew mnie zalała. Zarobiłem w maju jakieś śmieszne grosze. Allegro jest wykoślawionym billboardem reklamowym (aaaaggghhhrrrr! czemu nawet aplikacja mobilna jest nastawiona tylko na nachalną sprzedaż? nie ma narzędzi tak podstawowych dla handlarza jak np. wypłata z PayU??? sprzedajne dz***i!!!)
Piszę by trochę wyładować się i ostrzec sprzedających, żeby jednak zbadali swoje cenniki. Podajcie dalej.
Komentarze (115)
najlepsze
W każdym razie nie
Polecam wszystkim :)
I dziwię się szczerze handlarzom na allegro, którzy nie mają nawet najprostszego sklepu. A już najbardziej mnie rozbijają ci, którzy sprzedają coś na allegro taniej niż w swoim sklepie. Biorąc
Jeśli nie pilnujesz swojego biznesu poprzez olewanie maili od allegro to gratuluję podejścia.
Kolejna sprawa - jak wprowadzają jakieś zmiany to wysyłają każdemu sprzedawcy maile z informacjami co, gdzie i kiedy będzie zmienione i z opisem jak będzie działało. Sprzedajesz dużo drobnicy to powinieneś wiedzieć jak działa system wysyłki, a nie żalić się na własną niewiedzę.
Jak byś jeszcze nie wiedział to możesz sobie ustalić sam
allegro.pl##DIV[id="9"][class="recommendedGalleryWrapper"]
allegro.pl##DIV[class="showcase hr separator-bottom"]
allegro.pl##SECTION[class="recommended
@ursua: ta, dobre sobie. Interfejs z XIX wieku, wyszukiwarka tak koszmarnie beznadziejna że wygodniej jest pójść na pobliski targ staroci :) Parę razy się wspomagałem ebayem gdy na allegro nie było poszukiwanych przedmiotów - za każdym razem był to koszmar...
Otworzyłem sklep internetowy i nie płacę prowizji. Kasę, którą płaciłbym Allegro płace Google i wiszę sobie w adwordsach. Można? Można.
Po prostu uwierzcie, że na Allegro świat się nie kończy. Jest potężna grupa docelowa, która nie chce kupować na Allegro. Dodatkowo w Polsce jest jeszcze dużo miejsca w świecie e-commerce dla nowych sklepów. Ten sektor się niesamowicie rozwija, a Allegro (wg mnie!) będzie już tylko pikować w dół.
A przy okazji mocno rozważam zakupy przez ebaya i amazona (chociaż jeszcze nie musiałem korzystać).
Ogólnie przy takiej polityce ten serwis (allegro) sam się wykończy
chcesz żeby tak nie liczyło to wpisz że w paczce wyślesz 100 sztuk i nie doliczy ci nic do 100 sztuk.
Takie przeliczanie naprawdę jest już od ponad roku. Przypomnienia o wprowadzeniu nowych cenników dostawy były wysyłane przez allegro średnio raz na tydzień, więc raczej nikt zaskoczony nie powinien być. A tak w ogóle jeśli ktoś sprzedaje drobnice, jak
primo 2: jak nie wiesz jak działa allegro to sie nie odzywaj, jak pisze @galonim - takie rozwiązanie jest ponad rok i nowa odsłona allegro nie ma nic do tego,
primo 3: jak się coś nie podoba to kto ci cokolwiek każe kupować/sprzedawać tam?