spekulanci mają ograniczone budżety. Nie podejmują walki na oślep. Określają wielkość inwestycji, wyceniają koszty operacyjne, efekt stadny i margines zysku. Ten zakłada duży, dynamiczny spadek wartości waluty: „Państwo, co do którego nie ma wątpliwości, że rząd będzie twardo i skutecznie bronił swojego pieniądza, nie musi go już nawet bronić”. I nawet nie musi zwoływać ciągłych konferencji prasowych na temat intencji wchodzenia do strefy euro. Wystarczy, że jest wiarygodny i konsekwentny w swoich
Komentarze (3)
najlepsze