@C4sh: Wykład 16-18 z prodziekanem jako wykładowca, zajęcia bez przerwy od 8 rano. Czyli jakieś 7,5h notowania. Siedziałem w pierwszej ławce niecałe 2m od prodziekana. Jak tylko rozpoczęła się przerwa o 17:00 położyłem głowę na nadgarstku i postanowiłem się zdrzemnąć.
Obudził mnie dyskomfort w dłoni - ciężar głowy odciął dopływ krwi przez co miałem całkowity bezwład. Po 5 minutach okazało się, że przespałem całą drugą godzinę wykładu, podany na złotej tacy do uwalenia dla prodziekana.
@KtosKtoSamNieWiesz: Gorzej jak sen zwycieza pogon za wiedza na etapie wstawania z leza jak u mnie. Wtedy na egzaminie to nie jest "o, pan spioch", ale "o, a pan to co za jeden?". :>
Komentarze (95)
najlepsze
Obudził mnie dyskomfort w dłoni - ciężar głowy odciął dopływ krwi przez co miałem całkowity bezwład. Po 5 minutach okazało się, że przespałem całą drugą godzinę wykładu, podany na złotej tacy do uwalenia dla prodziekana.
Co z tego wszystkiego
Mam podobnie ;p tym bardziej pogoda teraz nie zacheca do siedzenia na wykąłdach ;p
sweetness_level = INT_MAX;